WROCŁAW
Wczoraj klub „Metropolis” był nieczynny. Zamknięto go po artykułach „Gazety Wrocławskiej”, która odkryła, że od kilku tygodni działał bezprawnie.
Przypomnijmy: na początku marca otworzono klub „Metropolis. Działał prężnie, tyle że bezprawnie. Nie zostało wydane pozwolenie na jego użytkowanie. Z klubem „Metropolis” powiązanych jest kilku radnych, m.in. Leszek Jankiewicz jest współwłaścicielem, Tomasz Misiak jest w zarządzie firmy, która posiada akcje „Metropolis”. Tomasz Hanczarek przedstawiany był jako współwłaściciel lokalu. Należą do klubu radnych Wrocław 2000 Plus (z tego klubu jest prezydent, wiceprezydent i członek zarządu miasta). Należą także do komisji rozwoju przestrzennego i architektury rady miasta. Po artykule „Gazety Wrocławskiej” walne zgromadzenie udziałowców „Metropolis” podjęło decyzję o zamknięciu klubu w poniedziałek i odwołaniu zarządu klubu i spółki.
Wczoraj zadzwoniliśmy do „Metropolis”.
- Dziś i jutro będzie zamknięty, ale na weekend zostanie otwarty - powiedział nam któryś z pracowników.
Zdziwiliśmy się: bez zezwolenia? Nasze wątpliwości rozwiał radny Tomasz Misiak.
- Klub został zamknięty w poniedziałek - powiedział nam. - I na pewno nie zostanie otworzony bez zezwolenia.
Jak nas poinformował, wszystkie wymagane prawem dokumenty już zostały złożone w wydziale gospodarki przestrzennej i administracji budowlanej urzędu miejskiego.
- Bez nich z pewnością nie otworzymy klubu - zapewnił.
My zaś zastanawiamy się, czy winni całego zamieszania poniosą jakiekolwiek konsekwencje?
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?