Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za młody na raka

Agata Litwin
Agata Litwin
Podczas „białej soboty” we Wrocławiu można było się za darmo przebadać, ale dostać skierowanie od specjalisty np. na mammografię już niekoniecznie. Jak naprawdę w Polsce wygląda profilaktyka nowotworowa?

- Wystarczy chcieć, wstać z łóżka i iść się przebadać. Badania są bezpłatne, a ponadto nie trzeba mieć żadnego skierowania”- tak wypowiadali się lekarze w radiu i telewizji na temat profilaktycznych badań w ramach „białej soboty”.

W weekend nie wystarczyło tylko wstać. Trzeba było się także wystać w kolejce. Badania owszem były bezpłatne, ale na skierowanie od specjalisty na mammografię, nie można było liczyć, jeżeli było się zbyt młodym.

Jedną z osób,  chcących zrobić sobie profilaktyczne badania, jest Renata, która we wrocławskim szpitalu była już o godzinie siódmej.

- Badania zaczynały się o dziewiątej. Mi natomiast tak zależało na skierowaniu na mammografię, że wybrałam się do szpitala o szóstej trzydzieści. Czekałam ponad dwie godziny w kolejce do lekarza, a po wejściu do gabinetu usłyszałam, że jestem za młoda - opowiada oburzona.

Nasuwa się pytanie, co oznacza za młody na raka. Czy Renata mająca ponad czterdzieści lat jest osobą, której choroba dotknąć nie może? A Janusz, który zbliża się do pięćdziesiątki jest za młody, by zaskoczył go nowotwór prostaty?

- Mój tato umarł na raka w wieku sześćdziesięciu lat, czyli prawdopodobieństwo, że rak dopadnie i mnie wzrasta o wiele procent, a jednak nie dostałem skierowania na przebadanie prostaty” - opowiada Janusz. Koszty badania nie są istotne, ale ileż to trzeba wydać na badanie raka prostaty? Dwadzieścia, trzydzieści złoty, to zbyt wiele dla szpitala, by skierować pacjenta na test w ramach „białej soboty”.

Przed gabinetem powinny zawisnąć tabliczki z napisem „jeżeli jesteś młody, wróć za 10 lat”, by pacjent wiedział o tym, że w Polsce choruje się tylko po pięćdziesiątce. Lekarze dokonywali selekcji, komu dadzą skierowanie do specjalisty a komu nie.

Na forach internetowych nikt nie narzeka, gazety nie piszą o tym, że nie wszyscy mogli dostać skierowania, wbrew temu co było mówione, bo społeczeństwu wydaje się, że szpitale zrobiły wszystko co w ich mocy. W takiej sytuacji część pacjentów jest usatysfakcjonowana, druga część wierzy, że badania nie są im jeszcze potrzebne. Szpital i pacjenci są zadowoleni.

Pani Basia uwierzyła w to, że jest za wcześnie, by martwić się o zachorowanie na raka.

- Lekarz powiedział mi, że czterdzieści osiem lat to jeszcze nie jest tak dużo, a skoro czuję się bardzo dobrze, a w mojej rodzinie nikt nie umarł na raka to i pewnie mnie rak nie dopadnie tak szybko - opowiada Barbara, która nie dostała szansy na dalsze badania.

Szansę dostała m.in. starsza o kilkanaście lat od Barbary, Stanisława. - Ja dostałam skierowanie na badania profilaktyczne i jestem bardzo zadowolona. W tej Polsce dzieję się chyba lepiej, te wszystkie akcje, starania lekarzy to potwierdzają - powiedziała Stanisława, która może teraz iść na mammografię za darmo. Stasia ma sześćdziesiąt dwa lata, więc lekarz akurat jej, nie mógł odmówić skierowania, ale czy Stasia ma rację, że w Polsce dzieje się coraz lepiej?

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto