Kiedy dwa lata temu Antoni Łukasiewicz wyjeżdzał do hiszpańskiego Elche wydawało się, że 23letni wówczas obrońca zrobi zawrotną karierę. Przecież był podporą defensywy Polonii Warszawa, a powołanie do reprezentacji wydawało się tylko kwestią czasu.
Niestety w Hiszpanii rozegrał tylko piętnaście spotkań i spotkał go smutny los, jaki czeka większość polskich piłkarzy za granicą, siedzenie na ławce rezerwowych. Po roku został wypożyczony do UD Leiria, gdzie również nie potrafił przebić się do podstawowego składu.
Tego lata jemu i jego menadżerowi udało się wynegocjować wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Przebywał na testach w Wiśle Kraków, która po odejściu Kokoszki i Dudki bardzo potrzebowała ogranego środkowego obrońcy. Łukasiewicz spełniał te wymagania, młody perspektywiczny, za darmo, a przecież rozegrał ponad 80 spotkań w Ekstraklasie. Jednak mimo pozytywnej rekomendacji ze strony Macieja Skorży nie został on w zespole Mistrza Polski.
Śląsk Wrocław bardzo chętnie skorzystał z usług młodego zawodnika. Sprowadzeniem tego piłkarza trener Tarasiewicz kontynuuje proces odmładzania formacji obronnej. Mariusz Pawelec i Piotr Celeban na skrzydłach to ciągle melodia przyszłości, zarówno zespołu z Wrocławia, jak i kadry Polski. Beenhakker przyglądał się bacznie Łukasiewiczowi w Hiszpanii i może powrót tego zawodnika do rodzinnego kraju zaowocuje powołaniem na któreś ze spotkań towarzyskich.
Piłkarz podpisał kontrakt na rok z opcją przedłużenia na kolejne lata. Teraz linia obrony wrocławskiego zespołu przedstawia się imponująco. Celeban, Pawelec, Łukasiewicz to jedni z najlepszych obrońców młodego pokolenia w Polsce, na których Śląsk może opierać budowanie składu jeszcze przez wiele lat. Trener Tarasiewicz ma bardzo długofalową stategię personalną i może dzięki jego zabiegom kibice będą się cieszyć Ekstraklasą dłużej niż zakładają eksperci.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?