Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa Daniela Libeskinda w Muzeum Architektury

Marta Wróbel
Projekt Muzeum Sztuki Współczesnej w Mediolanie
Projekt Muzeum Sztuki Współczesnej w Mediolanie Muzeum Architektury
Od czwartku w Muzeum Architektury można oglądać prace światowej sławy architekta Daniela Libeskinda

Daniel Libeskind to w architekturze ta sama liga, co Frank Gehry, Zaha Hadid i duet SANAA. Co prawda, jako jedyny z tego grona nie zdobył nagrody Pritzkera, czyli architektonicznego Oscara, ale patrząc na karierę Libeskinda, wydaje się, że wszystko jeszcze przed nim. Pierwszy projekt urodzonego w Łodzi architekta - Muzeum Żydów w Berlinie, ujrzał przecież światło dziennie dopiero, kiedy Libeskind skończył 52 lata.

Od czwartku w Muzeum Architektury w ramach wystawy "Architektura jako język. Daniel Libeskind" będzie można zobaczyć wielkoformatowe zdjęcia jego już zrealizowanych obiektów, wizualizacje tych będących w trakcie realizacji, a także szkice, rysunki i projekty scenografii teatralnych i sprzęty domowe autorstwa projektanta. Będzie to druga polska ekspozycja dorobku Libeskinda po tej, która odbyła się siedem lat temu w warszawskiej Zachęcie.

Tytuł wrocławskiej wystawy nie jest przypadkowy - projekty architekta są zwykle czymś więcej niż tylko monumentalnymi, często kanciastymi budowlami. Tak jest choćby w przypadku kompleksu "Fundamenty pamięci", złożonego z budynków i pomników, których budowa ma być ukończona w 2013 r. w nowojorskiej Strefie Zero w miejscu zburzonych wież World Trade Center. Obiekty staną wokół fundamentów WTC, które pozostaną tam jako pomnik ofiar zamachu. A Wieża Wolności - najwyższy z budynków w Strefie Zero - będzie mieć 1776 stóp (541 metrów) wysokości na pamiątkę roku, w którym uchwalono w USA Deklarację Niepodległości.

Libeskind zaprojektował takie obiekty, jak Imperial War Museum North w Manchesterze w Anglii czy Royal Ontario Museum w Kanadzie. W budowie jest m.in. sześć szklanych wież - luksusowych apartamentowców w Keppel Bay w Singapurze i pierwsza polska realizacja architekta - apartamentowiec Złota 44 w Warszawie. Pochodzący z rodziny polskich Żydów projektant, który wyemigrował do USA pod koniec lat 50., ma dziś też na swoim koncie sporo nagród, w tym RIBA International Award - międzynarodowy prestiżowy laur dla architektów.

I pomyśleć, że zanim 64-letni dziś Libeskind zaprojektował budynek Muzeum Żydów w Berlinie, postrzegany był bardziej jako teoretyk niż praktyk. Teoretyk z utopijnymi zapędami. Jego zaliczane do dekonstruktywizmu projekty z krzywoliniowymi kształtami uważano za niefunkcjonalne, a nawet niemożliwe do wykonania. Jednak Libeskind, podobnie zresztą jak jego kolega po fachu Frank Gehry, pokazał, że architekturze bliżej do sztuki niż do matematyki. A ze sztuką projektant zawsze miał dużo wspólnego. Jako mały chłopiec grał na akordeonie, potem skończył muzyczne studia w Tel Awiwie, ale porzucił muzykę dla architektury, którą studiował w Nowym Jorku i w Essex. Swoje pierwsze projekty tworzył na papierze nutowym i do dziś utrzymuje, że muzyka i architektura mają ze sobą wiele wspólnego.

Wystawa w Muzeum Architektury (ul. Bernardyńska 5) czynna będzie do 22 maja. Wernisaż w czwartek o godz. 17.

Zaplanuj wieczór z nami. Kalendarz imprez, repertuar kin i teatrów w twoim mieście

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto