Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystartował Super Flag Bol [wideo, foto]

Michał Potocki
Michał Potocki
W pierwszym w historii Wrocławia oficjalnym meczu futbolu flagowego ofiarą Panter padły Krwawe Pluszowe Misie.

Pierwszy mecz licealno-gimnazjalnej ligi flagowego futbolu amerykańskiego 26 maja 2010 wygrał zespół The Panthers. Zawodnicy w czarnych strojach gościli u siebie Bloody Teddy Bears. Goście nie potrafili znaleźć recepty na świetne akcje biegowe rywali i stracili 38 punktów, nie zdobywając żadnego. Spotkanie prowadził zawodnik The Crew, Aki Jones.

Futbol flagowy jest łagodną wersją futbolu amerykańskiego. Trwa również krócej, bo nie godzinę, gdzie dodatkowo stoper jest co chwilę zatrzymywany, ale ma dwie 20-minutowe połowy. Czas jest zatrzymywany tylko na pięciominutową przerwę i time-out dla trenera (po dwa w całym meczu).

- Pierwszą różnicą jest brak sprzętu, dlatego, że w tej grze nie ma kontaktu, poza blokowaniem ciałem, takim jak w koszykówce - mówi Piotr Nawrot z The Crew. - Ponadto w polu gra pięciu zawodników. Punkty zdobywa się tak samo, czyli przyłożeniem za 6 punktów i ewentualnym podwyższeniem za 1 lub 2 punkty. W futbolu klasycznym za jeden punkt podwyższenie polega na kopaniu piłki, tutaj to jest podanie w pole punktowe. Są też strefy, w których nie wolno biegać z piłką, ale trzeba podawać. Zaczynają się pięć jardów od połowy i od miejsca, gdzie rozpoczyna się pole punktowe - wyjaśnia.

The Panthers, trenowani przez zawodnika The Crew, nie dali rywalom szans. Do zwycięstwa poprowadził ich duet braci Dziedziców, z których jeden jest rozgrywającym, a drugi skrzydłowym.

- Trenowanie tych chłopaków, to przede wszystkim dobra zabawa - mówi Łukasz Omelanczuk, trener The Panthers. - W drużynie gra mój brat, mam trzech wybieganych atletów, którzy grają w piłkę ręczną. Są tu ludzie uprawiający różne ekstremalne sporty. Mają od 15 do 17 lat i w ciągu trzech najbliższych lat mogą już być ostoją The Crew. Wszyscy tworzą tu drużynę i są strasznie za sobą. To jest bardzo ważne. Mamy opracowane 28 zagrywek i chłopaki realizują je świetnie na boisku - dodaje.


Pokonani nie spodziewali się chyba tak mocnej gry gospodarzy, ale liczą, że w kolejnym meczu karta się odwróci.

- Warunki nie były ciężkie, ale zawodnicy w przeciwnej drużynie dobrze grali - mówi Andrzej z Bloody Teddy Bears. - Sam lubię grać w futbol flagowy, wcześniej żadnej dyscypliny nie uprawiałem, a odnalazłem się właśnie tutaj - dodaje.

Jego kolega wyjaśnia, dlaczego Pantery pokonały ich tak wysoko.
- Przegraliśmy, bo nie byliśmy wystarczająco skupieni. Do tego przeciwnicy grali agresywnie. Kolejny mecz na naszym boisku gramy ze Spartans i powinniśmy już wygrać - mówi Krystian.

W lidze Super Flag Bol grają cztery drużyny:

The Panthers z Gimnazjum nr 37/ 18 LO,
Bloody Teddy Bears z Gimnazjum nr 34,
Mad Bulls z 5 LP,
Spartans Wrocław z Gimnazjum nr 2

27 maja kolejny mecz. Spartanie będą podejmować Wściekłe Byki na boisku przy ul. Gorlickiej 25.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto