27-letni mieszkaniec Wrocławia postanowił w nocy z soboty na niedzielę skorzystać z elektrycznego nissana od Vozilli. Jego podróż zakończyła się kilka minut przed godz. 5 na barierce przystanku na pl. Bema.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów wydziału ruchu drogowego, którzy zbadali jego trzeźwość. Kierowca, który nocną wycieczkę zakończył rozbiciem pożyczonego auta, był pijany – miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
- Będzie musiał odpowiedzieć za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości – mówi st. sierż. Dariusz Rajski z KMP we Wrocławiu. Za zarzucany czyn wrocławianin odpowie przed sądem. Grożą mu nawet dwa lata za kratkami.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?