Wrocławianie osiągnęli czwarty wynik w liczbie jednocześnie kozłujących spośród siedmiu miast, gospodarzy Mistrzostw Europy w koszykówce. Rynek zadrżał, uniosła się warstwa brukowego kurzu, a na twarzach uczestników akcji pojawiły się uśmiechy.
- Jest super! Ustanowiliśmy rekord i w dodatku dostałem piłkę do kosza. Trochę nierówno było przez te kostki na Rynku, ale dałem radę. Zaraz wracam do domu i wychodzę na boisko - mówił Marcin Wierzba, jeden z uczestników bicia rekordu.
Akcję wsparły znane osobistości, w tym oczywiście kilku koszykarzy.
- Może kostka jest nierówna, ale chodziło o promocję koszykówki. Warto było przyjść. Szczególnie cieszy ogromna liczba młodzieży. Ważne, żeby wypromować Eurobasket - komentował Adam Wójcik, obecnie reprezentant Polski.
Rynek pełen miłośników koszykówki i Adam Wójcik z fanami
Ciężkie zadanie stanęło przed wolontariuszami, którzy musieli ogarnąć wszystkich uczestników wzrokiem i pilnować, czy prawidłowo kozłują piłkę.
- Impreza się udała. Zrobiła na mnie wrażenie. Wolontariusze się sprawdzili. Każdy dostał jakieś zadanie i wykonał je najlepiej, jak mógł. Wszystkie piłki się rozeszły, a ludzie przychodzili do nas jeszcze po rekordzie i pytali o nowe. Pewnie teraz na wszystkich boiskach dzieciaki będą grać takimi samymi piłkami - mówiła Dorota, jedna z wolontariuszek.
Michał Kuś, wolontariusz, widział, jak dziewczyny rzucały majtki na scenę przy występie rapera Massey'a.
Regulamin rekordu Guinnessa wymaga obecności osób zaufania publicznego, które potwierdzą osiągnięcie. W tej roli we Wrocławiu wystąpili Mieczysław Łopatka, legenda polskiej koszykówki oraz ksiądz biskup Andrzej Siemieniewski.
- 4800 osób to dla nas dobry wynik - komentował Mirosław Łopatka. - Miło, że było dużo młodzieży. Myślę, że brak klubu z Wrocławia w koszykarskiej Ekstraklasie jest tylko przejściowy. Na pewno dzisiejsza akcja będzie miała jakiś wpływ na powrót Śląska do czołówki. Z okna Ratusza pewnie było dobrze widać, jak potrzebna jest wrocławianom koszykówka.
Nad przebiegiem akcji czuwali wolontariusze, a kozłowały również cheerleaderki
Bicie rekordu nie było tylko zwykłym odbijaniem piłki. Wiele wydarzeń towarzyszących uprzyjemniało uczestnikom czas oczekiwania na generalna próbę. Występowały cheerleaderki, prezentowali się koszykarze, pokazywano filmy o koszykówce. Akcje wpierał również raper i były koszykarz, Massey.
- Bardzo fajna inicjatywa - oceniał raper. - Pozytywnie zaskoczyła mnie organizacja. Myślałem, że mniej ludzi przyjdzie. Liczę na więcej takich dobrych pomysłów, które wypromują koszykówkę i Eurobasket. Sam śpiewam o baskecie. Takie akcje są potrzebne tym, którzy zwątpili w tę dyscyplinę - dodał.
Liczba uczestników wg danych PZKosz: Katowice - 6507 Łódź - 5978 Warszawa - 5207 Wrocław - 4618 Bydgoszcz - 3042 Poznań - 3024 Gdańsk - 2628 w sumie - 31004 |
Czytaj również:
Photo Day w Porcie Miejskim - zapraszamy już 20 czerwca ! |
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?