Przypomnijmy: 27 lutego podjęto decyzję o likwidacji linii 135 oraz E. Zastąpić je ma Tramwaj Plus, dojeżdżający na Kozanów (zobacz też: Likwidują autobusy E i 135. W zamian proponują przesiadkę na Tramwaj Plus).
- Dublowanie tramwaju z autobusem nie ma racjonalnego i finansowego uzasadnienia - mówił Paweł Czuma, rzecznik Urzędu Miasta. - Rozważaliśmy różne warianty i ten, który proponujemy, jest najlepszy. Wiąże się on też z polityką transportową miasta, która polega na zastępowaniu autobusów tramwajami tam, gdzie jest to możliwe.
Na proponowane zmiany zareagowali wrocławianie. Jeszcze przed ogłoszeniem ostatecznej decyzji negatywnie o pomyśle wypowiadali się mieszkańcy Popowic, a teraz również osoby korzystające z autobusu E, którego trasa prowadzi z Bajana do Bartoszowic.
- Jestem bardzo zła, że nie będzie autobusu E. Dojeżdżam tą linią na pl. Grunwaldzki - przyznaje Natalia, która mieszka przy ul. Kosmonautów. - Chyba zacznę jeździć 122, ale to oznacza, że będę musiała się przesiadać na pl. Dominikańskim, co mi nie za bardzo pasuje.**
Rzeczywiście, 122 zmieni trasę. Teraz ma jeździć z Popowic do Dworca Głównego po trasie dotychczasowych 135.
Marek Zalewski zorganizował akcję protestacyjną, w którą zaangażowało się kilkanaście osób. Ich zadaniem będzie rozdawanie kilku tysięcy ulotek o likwidacji linii E i 135 na pętlach Bajana i Bartoszowice oraz w autobusach E. Akcja potrwa do 8 marca. Będą też plakaty, które pojawią się na wiatach przystankowych, a to wszystko dopiero wstęp do protestu.
- Chcemy zorientować się, ile osób nas popiera, wtedy zadecydujemy o formie i dokładnym terminie protestu - wyjaśnia Marek Zalewski, radny osiedlowy Biskupin-Sępolno-Bartoszowice-Dąbie.
Tramwaj Plus nic nie da
"W zamian za linię pospieszną E urzędnicy proponują alternatywę tylko tym mieszkańcom Gądowa, którzy wsiadali do autobusów na ul. Bajana, kierując tam linię 126. Ci, którzy korzystali z E i 126 na Balonowej i Horbaczewskiego, nie tylko nie dostali w zamian nic, ale jeszcze wyraźnie na niej stracą. W godzinach szczytu będą mieli do dyspozycji o 4 autobusy na godzinę mniej. Poza godzinami szczytu kursowanie pozostałe linie będą kursować o 40 proc. rzadziej" - piszą protestujący w petycji.
 |  |
Ulotka przygotowana na potrzeby akcji protestacyjnej
"Stracą także mieszkańcy Bartoszowic, którym w zamian za likwidację linii E, która dojeżdżała na ich osiedle nie dano nic. Teraz mieszkańcom pozostaje dojść pieszo do pętli tramwajowej lub jazda zatłoczonym autobusem linii 146, która omija Biskupin i jeździ tylko na Dworzec i Gaj - nie jest żadną alternatywą dla E" - czytamy w petycji przeciwko likwidacji linii E. Podpisało ją na razie 159 osób (dane z 7 marca, godz. 10.10).
Powstał nawet specjalny fanpage na FacebookuNie dla likwidacji linii E. Stronę lub na razie 227 osób (dane jw.).
Będzie protest
Decyzja o likwidacji linii E została już podjęta, ale wrocławianie chcą o nią walczyć.
- Tak samo było z osiedlowym sklepem mięsnym Rarytas. W miejsce sklepu miał stanąć bank - wyjaśnia Zalewski. - Jednak po naszym proteście decyzja została odwołana. Tę akcję też przeprowadzaliśmy we dwóch na Biskupinie. Teraz mamy silne wsparcie ze strony Gądowa. Zresztą, najpierw zachęca się do przejścia mieszkańców na komunikację zbiorową, a potem takimi rozwiązaniami i tak zmusza się do jazdy samochodem.
Organizatorzy akcji twierdzą, że uruchomienie Tramwaju Plus nie wystarczy dla dobrej komunikacji. Chcą publicznej debaty w tej sprawie i konsultacji z mieszkańcami.
To nie pierwsza akcja organizowana przez Marka Zalewskiego. Wcześniej protestował przeciwko przemalowaniu dworca na kolor pomarańczowy oraz likwidacji linii tramwajowej 12.
Czytaj też:
 TEST TRZECIOKLASISTY |  Twórz z nami MM Wrocław |  Koncerty we Wrocławiu w 2012 |  Śląsk - Korona Kielce [BILETY] |
**
**
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
