Wrocławianie: Likwidacja 135 i E to porażka

Likwidują autobusy E i 135. W zamian proponują przesiadkę na Tramwaj Plus - sprawdź planowane zmiany

Linie 135 i E mają zniknąć od 31 marca. Zmiany są podyktowane wprowadzeniem nowej linii Tramwaju Plus (31 Plus). Mieszkańcy Popowic próbowali zapobiec wprowadzeniu zmian. Pod petycją przeciwko likwidacji linii 135 podpisało się ok. 3,5 tys. osób (czytaj: Zostawcie 135! Mieszkańcy walczą o autobus). Urzędnicy jednak nie zmienili zdania.

- Dublowanie tramwaju z autobusem nie ma racjonalnego i finansowego uzasadnienia - mówi Paweł Czuma, rzecznik Urzędu Miasta. - Rozważaliśmy różne warianty i ten, który proponujemy, jest najlepszy. Wiąże się on też z polityką transportową miasta, która polega na zastępowaniu autobusów tramwajami, tam, gdzie jest to możliwe.

Na Facebooku powstała specjalna strona Wrocławscy uczniowie i studenci przeciwko zmianom w komunikacji miejskiej. Czytamy na niej:

"Czekają nas kolejne duże zmiany w komunikacji miejskiej (...) Co to oznacza w praktyce? Wielu uczniów i studentów będzie miało utrudniony dojazd do swoich szkół i uczelni. Niektórzy z nas zostaną niemal odcięci od komfortowej podróży bez przesiadek pod samą szkołę. Nawet zwiększona liczba kursów niektórych linii nie rozwiąże tego problemu.

A więc do dzieła! Pokażmy, że jest nas wielu. Zaprotestujmy przeciwko tym bezsensownym zmianom. To nam ma służyć komunikacja miejska!"

Zapytaliśmy młodych wrocławian, co sądzą o planowanych zmianach?

Konrad Tomala (zdjęcie główne): - Rozumiem mieszkańców Popowic, którzy protestowali przeciwko likwidacji wspomnianych linii. Ja akurat mieszkam na Kozanowie, ale też będzie to dla mnie utrudnienie. 135 jeździ aż do dworca, a z tej trasy właśnie korzystam. To było jedyne takie dogodne połączenie. To dobrze, że będzie kursował tramwaj 31 Plus, ale mieszkańców Kozanowa i Popowic to raczej nie ratuje.**
- Autobusem 135 dojeżdżam codziennie do szkoły. Likwidacja tej linii będzie dla mnie dużym utrudnieniem, bo będę musiała korzystać już tylko ze 127 - mówi Ewa Wojciech.**

Wojciech Zakrzewski często jeździ autobusem 135 z Popowic na Dworzec Główny.

- Pochodzę z Piotrkowa Trybunalskiego, we Wrocławiu studiuję prawo - wyjaśnia. - Chcąc dojechać na dworzec, mogę skorzystać z tramwaju, ale będę musiał iść na pl. Strzegomski, a tam mam dalej niż do przystanku autobusowego.

	Grzegorz Janicki: - Jak zlikwidują 135 i E, to będzie porażka. Autobus jest wygodniejszy niż tramwaj. Poza tym i tak komunikacja miejska we Wrocławiu jest tragiczna. Nie mamy metra, a oni jeszcze likwidują linie. Fatalnie.
Natalia: - Likwidacja 135 właściwie mnie nie dotknie, bo rzadko korzystam z tego autobusu. Jestem jednak bardzo zła, że nie będzie autobusu E. Mieszkam na Kosmonautów i dojeżdżam tą linią na pl. Grunwaldzki. Chyba zacznę jeździć 122, ale to oznacza, że będę musiała się przesiadać na pl. Dominikańskim, co mi nie za bardzo pasuje.

• Bilety MPK we Wrocławiu będą droższe. Mieszkańcy protestują

TEST TRZECIOKLASISTY 2012 OPERON

Twórz z nami MM Wrocław

Koncerty we Wrocławiu w 2012

Bilety na mecz Śląsk Wrocław - Korona Kielce

**

**