Wrocławianie o wyborach: Obietnice polityków można między bajki włożyć [sonda]

21 listopada pójdziemy do urn. Przez ostatnie dwa miesiące byliśmy epatowani ulotkami, plakatami wyborczymi i innymi elementami kampanii. Zapytaliśmy wrocławian o to, czy mają zamiar zagłosować w wyborach i czy wierzą w przedwyborcze obietnice.

Jolanta Nanowska, 50 lat
- Udział w wyborach jest obowiązkiem każdego obywatela, nie tylko na poziomie miasta, ale również kraju. Zawsze biorę udział w wyborach parlamentarnych, samorządowych i prezydenckich. W tym roku nie będzie inaczej. Nie warto jednak wierzyć w deklaracje przedwyborcze, ponieważ politycy najczęściej obiecują rzeczy, które nie leżą w ich kompetencjach. Jeżeli głosujemy na prezydenta, to głosujemy na osobę, nie na program. Jeżeli głosujemy na radnych, to na tych, których znamy lub coś o nich wiemy. Te ich obietnice można między bajki włożyć.

- Oczywiście będę głosował w wyborach samorządowych. Może to się przyczyni do jakichś zmian. Może uda się dojść do władzy ludziom młodym. Niestety, politycy wciąż obiecują, ale nie dotrzymują obietnic.

Michał Łuczyński, 18 lat, licealista

- Przedwczoraj skończyłem 18 lat i w niedzielę pójdę pierwszy raz do urny . Wszystkie hasła i obietnice wyborcze wydają się dość populistyczne, dlatego przy wyborze nie będę kierował się nimi, ale postawię na kandydatów, których znam.

Martyniusz Rak, 25 lat, prawnik

- Moim zdaniem warto głosować, ale niestety kampanie wyborcze nie są merytoryczne, wiec tak naprawdę nie wiemy, za jakim programem głosujemy. Według mnie powinno się oddać głos na lokalne ugrupowania i inicjatywy, bo one są najbardziej nastawione na rozwój "małej ojczyzny", najgorszą rzeczą jest, kiedy lokalną politykę miesza się z tą centralną.

Uważam, że w wyborach prezydenckich wygra Rafał Dutkiewicz, gdyż nie ma dobrego rywala, ma dobry PR i potrafi się wypromować. Za jego kadencji i ostatniej Rady Miejskiej, miasto się rozwijało, chociaż mam wrażenie, że wolniej niż kiedyś. Powstaje stadion i Narodowe Forum Muzyki, modernizowane jest lotnisko. Jesteśmy jednak trzecim najbardziej zakorkowanym miastem Europy, obwodnica buduje się szybko, ale drogi w samym mieście już nie. Inwestycje w centrum miasta stoją, remonty zabytków się przeciągają, do tego dochodzą obskurne bloki w centrum miasta, z którymi władze nie wiedzą, co zrobić...

Aniela Korczak, 72 lata, emertyka

- Wybory samorządowe są ważne i potrzebne. Wezmę w nich udział. Musimy wybrać osoby, które potrafią być w pełni odpowiedzialne za to, co robią. Ludzi, którzy potrafią wykonać to, co zostało zaplanowane.