Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Urzędnicy i biznesmen zatrzymani za korupcję

Marcin Rybak, Marcin Bereszczyński
Fot. Piotr Krzyżanowski
Szef i właściciel wrocławskiej agencji koncertowej ProArt dawał łapówki urzędnikom z Pabianic, by to jego firma organizowała koncerty w tym mieście? Takie są ustalenia wielomiesięcznego śledztwa, prowadzonego przez policjantów z wydziału do walki z korupcją dolnośląskiej komendy wojewódzkiej.

We wtorek policjanci z KWP zatrzymali dwóch urzędników z Pabianic, w tym sekretarza miasta Adama M. Zatrzymany został też Artur K., szef wrocławskiej agencji koncertowej. Śledztwo w tej sprawie prowadzi wrocławska Prokuratura Okręgowa. Jej rzeczniczka Małgorzata Klaus nie chciała ujawniać żadnych szczegółów sprawy. Potwierdziła, że sprawa dotyczy zdarzeń "o charakterze korupcyjnym".

- To pomówienia i mam nadzieję, że śledztwo tego dowiedzie - mówi wiceprezes wrocławskiej agencji koncertowej, której szef został zatrzymany. Odmówił zgody na publikację swojego nazwiska. Zapewnił, że w kontaktach jego firmy z władzami Pabianic nie było żadnego podtekstu korupcyjnego. Agencja ProArt od 2005 roku wygrywała przetargi na organizację imprez masowych w Pabianicach.

Według nieoficjalnych informacji, na trop korupcyjnych powiązań firmy z urzędnikami z Pabianic wrocławscy policjanci wpadli kilkanaście miesięcy temu. - Dowody, które zostały w tej sprawie zebrane, to nie są pomówienia - zapewnia jeden z naszych rozmówców, znający szczegóły sprawy. Oprócz Adama M., wrocławscy policjanci zatrzymali też Pawła P., byłego naczelnika wydziału działalności gospodarczej i promocji pabianickiego ratusza, a od grudnia radnego i członka Zarządu Powiatu Pabianickiego. Adam M. przebywał na urlopie, Paweł P. został zatrzymany przed wyjściem do pracy. Policjanci z Wrocławia we wtorek od samego rana przeczesywali gabinety i dokumentację zatrzymanych urzędników.

- Wyjaśniono mi tylko, że chodzi o organizację imprez miejskich w Pabianicach, takich jak sylwester i Dni Pabianic, które organizowała agencja ProArt z Wrocławia - powiedział nam Zbigniew Dychto, prezydent Pabianic.

- Nie mogę uwierzyć, że urzędnicy mogli czerpać korzyści finansowe przy okazji imprez dla mieszkańców - dodał. - Jednego, czego mogę być pewien, to że w tej sprawie nie chodzi o procedury przetargowe, bo były w porządku - stwierdził Zbigniew Dychto. Zatrzymanie Pawła P., który od niedawna zaczął pracę jako członek zarządu powiatu, zaszokowało pabianickiego starostę Krzysztofa Haburę.

- To dla mnie ogromne zaskoczenie - mówi. - Zatrzymany bardzo zaangażował się w pracę przy remontach dróg i inwestycjach. Wiążę z jego pracą duże nadzieje, mimo że został zatrzymany. Jeśli okaże się, że trafił w ręce śledczych z powodu błahostek lub pomyłki, to liczę na jego dalszą pracę w zarządzie.

We wtorek w pabianickim ratuszu zastanawiano się nad tym, co łączy zatrzymanych. Niektórzy węszyli teorię spiskową, że to atak Platformy Obywatelskiej na Prawo i Sprawiedliwość. Obaj zatrzymani startowali w ostatnich wyborach z list wyborczych PiS. - Nie ma mowy o teorii spiskowej - zapewnia Waldemar Flajszer, szef struktur PiS w Pabianicach. - Obaj nie są członkami PiS, choć znaleźli się na naszych listach wyborczych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto