- Zapraszam na Gałowską. Zobaczycie dziury na pół metra, śmieci w rowach i kompletny brak oświetlenia. O ile dojedziecie - już na wstępie zaznaczył Kazimierz Majewski, rodowity jerzmanowianin.
Zdecydowaliśmy się jednak na autobus. Na pierwsze skargi nie trzeba było długo czekać. - Kiedyś z lotniska autobus ruszał raz na godzinę. Teraz kursuje częściej, ale ci z Rdestowej i tak mają do niego dwukilometrowy spacer - poinformowała nas Anna Jurczyk, jadąca linią 406.
Aby ze Strachowic dotrzeć na Gałowską, trzeba przejść całą długość Rdestowej. Sęk w tym, że zmierzający na przystanek mieszkańcy nie bardzo mają po czym iść. Pobocze nie istnieje. Kierowcy jeżdżą tu szybko, choć w asfalcie co rusz widać dziury.
- Pal licho autobusy, ale te auta to nasza zmora. Pędzą po osiedlu jak szalone. Strach dzieci same puścić - narzeka Danuta Adamowicz, mieszkanka Jerzmanowa. Policja urządza jednak kontrole. Jerzmanowska jest zarazem drogą krajową 362, trzeciorzędną. - Szkoda tylko, że z radarem stają głównie w niedzielę po mszy. Zapraszamy w sobotę wieczorem - proponuje Patryk Kozioł.
Wjechać w Gałowską rzeczywiście trudno. Już po kilku metrach straszy mulda, przypominająca profilem bardziej skocznię narciarską niż drogę. Nawierzchnia: mieszanina żwiru z ziemią. - Jak popada, wjechać da się tylko terenówką - mówi Majewski.
Odrębny temat to oświetlenie. A właściwie nie ma tematu. Tak jak oświetlenia. Czy zawsze tak było? Starsi mieszkańcy wspominają, że wciąż istnieje poniemiecka kanalizacja deszczowa. A o Gałowską władze dbały bardziej, kie-dy w latach 70. działała baza rolnicza.
Rada Osiedla broni nie składa. Na 15 marca zaprosiła na spotkanie miejskich radnych z okręgu nr 6 (m. in. Macieja Zielińskiego z PO). Cel? - Niech w ratuszu poznają nasze problemy. Stan ulic, poboczy, oświetlenie - wylicz Tadeusz Hanulak, przewodniczący Rady. Tylko czy usłyszą?
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?