- Tak jest od lat. Chyba się poddam i sprzedam to mieszkanie - mówi Mariola Bakacas, która mieszka tam od 28 lat. Od kilku zaś pisze pisma: do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej "Centrum" (zarządcy budynku), do Powiatowego Inspektoratu Budowlanego, a w ubiegłym tygodniu - do prezydenta Rafała Dutkiewicza.
- Wszyscy mnie ignorują - stwierdza pani Mariola.
W czym leży problem? Zygmunt Łotocki, prezes ZGM "Centrum", mówi, że ta instalacja grzewcza ma już ok. 40 lat, a węzeł ciepłowniczy znajduje się w kamienicy nr 16/17. - Tam jest końcówka węzła i jest problem z dystrybucją ciepła - tłumaczy Łotocki. Dodaje, że zarząd podwyższył w kamienicy nr 10/11 bilans ciepła, ale mieszkańcy nadal się skarżą.
W budynku jest centralne ogrzewanie bez możliwości regulacji temperatury w mieszkaniach. - Jak zadzwonimy, żeby zgłosić, że jest zimno, to przyjeżdżają, coś robią i przez kilka dni jest ciepło. A później znów to samo. Błędne koło - mówi pani Mariola. Dodaje, że od lat choruje na astmę i powinna mieć w pomieszczeniach stałą temperaturę.
Na czwartym piętrze mieszka małżeństwo z trzyletnią córką. Mają siedemnaście stop-ni w pokoju. A w korytarzach temperatura w zimie oscyluje w okolicach zera.
Pani Mariola płaci miesięcznie ponad 300 zł za ogrzewa-nie i około 500 zł czynszu. Rok temu złożyła podanie o zwiększenie liczby żeberek kaloryfera w kuchni. - Ja mam tylko 5, a sąsiad z góry aż 18. Skoro ciepło nie dopływa jak należy, niech chociaż wstawią mi większy kaloryfer - tłumaczy mieszkanka. Jej prośba pozostała bez odpowiedzi.
Ostatni generalny przegląd instalacji grzewczej przeprowadzono tam w 2009 roku. Prezes ZGN "Centrum" mówi, że na wtorek zaplanowana jest kontrola pionów w kamienicy. - Miejmy nadzieję, że to ustabilizuje temperaturę w budynku - mówi Łotocki.
Dodaje, że najlepszym rozwiązaniem byłaby kompleksowa wymiana instalacji grzewczej na nową. - Ale to są olbrzymie koszty - tłumaczy prezes.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?