Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Kamienice piękne tylko z zewnątrz

Jerzy Wójcik
Ul. Włodkowica 23. Kamienica jak z pocztówki, idealna na wakacyjne zdjęcie z Wrocławia
Ul. Włodkowica 23. Kamienica jak z pocztówki, idealna na wakacyjne zdjęcie z Wrocławia Paweł Relikowski
Program remontu 100 gminnych kamienic miał być wizytówką Wrocławia. Dziś mieszkańcy czynszówek są wściekli, bo twierdzą, że część budynków wyremontowano tylko na pokaz, dla turystów. A w środku króluje wilgoć, łuszcząca się farba na klatkach schodowych i odpychające zapachy.

Z około 100 wyremontowanych kamienic w 25 skupiono się wyłącznie na elewacji i ewentualnie dachu. Wszystkie instalacje wewnątrz kamienicy oraz sama klatka schodowa pozostały bez zmian. Sprawdziliśmy kilka takich lokalizacji. Ul. Włodkowica 23: przy pięknej fasadzie budynku zatrzymują się przechodnie. Kiwają z uznaniem głową, na szczęście mało kto wpada na pomysł, by wejść do środka.

Smród na klatce schodowej powoduje, że od razu chce się wyjść. Dalej jest już tylko gorzej. Farba odpadająca ze ścian na głowę razem z tynkiem, część mieszkań ma dykty zamiast drzwi wejściowych, a na górze stoi miska, do której kapie woda z cieknącego świetlika. Ten budynek nie miał szczęścia nawet do remontu dachu. Mieszkańcy zapraszają do piwnicy, ale szybko dodają, że nikt nie zostanie naszym przewodnikiem, bo boją się tam zapuszczać. Nawet węgiel na zimę trzymają w domu.

Kilkaset metrów dalej, przy Sokolniczej 32, stoi kolejna kamienica zaliczona jako wyremontowana w ramach programu odnawiania 100 kamienic rocznie. - Co z tego, że zrobiono elewację, skoro w każdym pokoju mam wilgoć i grzyb na ścianach - żali się Renata Jagintowicz, mama dwóch kilkuletnich chłopców, którzy dorastają w wilgotnych ścianach. Nikt nie chce w to wierzyć, oglądając kamienicę z zewnątrz. - Jak pada deszcz, to ściany stopniowo naciągają wilgocią i mokre ślady podchodzą coraz wyżej - opisuje kobieta.

- Ja też boję się deszczu, bo woda z pękniętej rynny na dachu leci po nowej elewacji i przez okna wlewa mi się do domu - dodaje Feliks Mądry, mieszkający w kamienicy przy Sokolniczej 32. Podobne sceny rok i dwa lata po remoncie mają miejsce przy Pomorskiej, placu Strzeleckim, Tęczowej, Łowieckiej, Glinianej czy Kościuszki, gdzie lokatorzy już podczas remontu zwracali uwagę robotnikom, że kładą nowy tynk na mokre mury. Plan wykonano, kamienicę uznano za wyremontowaną.

Dlaczego część budynków nie jest kompleksowo remontowanych? - Wszystko zależy od oceny ich stanu technicznego - tłumaczy Urszula Ham-kało z Zarządu Zasobu Komunalnego, odpowiedzialnego za realizację programu. - Jeżeli stropy budynku są w dobrym stanie, nie decydujemy się na kompleksowy remont, odnawiamy elewację i dachy - dodaje Hamkało.

Przeciwko takiemu partactwu protestują mieszkańcy ze Stowarzyszenia Akcja Lokatorska. Czy przekonają władze, by remontować całe budynki?

Historie kamienic z wrocławskiego Rynku w naszym serwisie specjalnym

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto