Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław jak...Nowy Jork. Szybciej zgłosimy sprawę urzędnikom

Marcin Walków
Microsoft
Nowe oprogramowanie we wrocławskim magistracie ma usprawnić załatwianie spraw zgłaszanych telefonicznie lub mejlowo przez mieszkańców, m.in. drobnych interwencji. Miasto wdraża system opracowany przez Microsoft. Korzysta z niego już Nowy Jork i Londyn.

System będzie działał w telecentrum magistratu, gdzie pod numer 71 777 77 77 możemy dzwonić z dowolną sprawą związaną z działalnością urzędu.

Teraz ma być jeszcze lepiej, bo we Wrocławiu wdrożono system "City Next", oparty na rozwiązaniach Microsoftu, stosowanych już w Nowym Jorku, Londynie czy Singapurze. Ma usprawnić pracę konsultantów call center, ale i przyspieszyć załatwianie spraw mieszkańców, zgłaszanych za pomocą telefonu, mejla czy na czacie.

- System pozwoli dokładnie zarejestrować sprawę w bazie i ją śledzić: od przyjęcia zgłoszenia do jej załatwienia - tłumaczy Dariusz Jędryczek, dyrektor Centrum Usług Informatycznych w Urzędzie Miejskim Wrocławia. Każde zgłoszenie otrzyma własny numer i trafi do bazy. Konsultant będzie mógł w czasie rozmowy sprawdzić, czy mieszkaniec dzwoni z problemem, o którym powiadomiono już wcześniej. Zobaczy też wcześniejsze zgłoszenia mieszkańca, będzie mógł na mapie zaznaczyć miejsce, którego sprawa dotyczy.

- Oprogramowanie pomoże też w pewnym sensie przypilnować zgłoszeń, np. zbliżających się terminów na odpowiedź, informacji o tym, czy sprawa już została załatwiona, albo jak długo już czeka - dodaje Jędryczek.

- Mam nadzieję, że teraz wygodniej będzie mieszkańcom zgłaszać sprawy interwencyjne. Od połamanej ławki w parku, przez pękniętą rurę, po zepsute oświetlenie - mówi Jędryczek. Gdy tego typu zgłoszeń będzie więcej, powstanie baza, z której system opracuje statystyki. - Jeśli zarejestrujemy dużo aktów wandalizmu w jednym rejonie, będzie to informacja dla włodarzy, by w tamte okolice skierować więcej patroli straży miejskiej. Podobnie, jeśli rury będą pękać w jednej okolicy, wskaże to, gdzie warto rozważyć większą modernizację - wymienia Dariusz Jędryczek.

CZYTAJ WIĘCEJ NA 2. STRONIE

Kolejnym krokiem będzie połączenie tego oprogramowania z jednostkami takimi jak np. Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta czy Zarząd Zieleni Miejskiej. - Wtedy, gdy mieszkaniec zadzwoni z np. z informacją o dziurze w drodze, zgłoszenie od razu zostanie przesłane do ZDiUM. Będziemy widzieli, na jakim jest etapie, ile czasu będzie potrzebne na wyjaśnienie lub interwencję - dodaje dyrektor.

Wrocław to pierwsze miasto w Polsce, które wdraża u siebie to oprogramowanie. Wraz z trzyletnim serwisem i zakupem nowych serwerów kosztowało dotychczas około 800 tys. zł. - To mniej więcej złotówka na mieszkańca Wrocławia - oblicza Dariusz Jędryczek.

Wrocław ma również zaoszczędzić na nowym oprogramowaniu tak, jak stało się to w Londynie. Według danych Microsoft, liczba zduplikowanych zgłoszeń zmalała 100 razy, a czas oczekiwania mieszkańców na odpowiedź skrócił się dziesięciokrotnie. Spadł koszt obsługi mieszkańców z 16-18 funtów za osobę w urzędzie do 1,6 i 0,6 funta w przypadku zgłaszania spraw przez telefon i mejla. Dzięki temu w 2011 roku Londyn zaoszczędził 11 mln funtów.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto