Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław dalej walczy o tytuł ESK

Marta Wróbel
Mikołaj Nowacki
Wrocław znalazł się w piątce polskich finalistów drugiego etapu konkursu o miano Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r. - ogłosił wczoraj Bogdan Zdrojewski, minister kultury i dziedzictwa narodowego, w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie.

We wtorek i w środę delegaci miast walczących o tytuł ESK przedstawili komisji swoje aplikacje i odpowiadali na pytania ekspertów.

- Nasza ponad 200-stronicowa aplikacja została doceniona, bo jest innowacyjna. W sposób oryginalny pokazaliśmy się także komisji. Zrezygnowaliśmy z prezentacji multimedialnej na rzecz nieco "aktorskiego" wystąpienia - uśmiecha się wiceprezydent Jarosław Obremski, który odpowiada za kulturę.

Najpierw zgasło światło, potem zaczęły się wystąpienia sześciorga delegatów, m.in. prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, aktorki Bente Kahan i Hany Cervinkowej, dyrektorki Hali Ludowej.

- Mamy plan więcej niż kulturalny. Nie chcemy, żeby młodzi ludzie wyjeżdżali z miasta. Damy im Europejski Paszport Kulturalny i pokażemy, że dbamy o mieszkańców Wrocławia. Począwszy od ekologii, a skończywszy na pomocy samotnym matkom - dodaje prof. Adam Chmielewski, szef miejskiej instytucji kultury Wrocław 2016.

Wrocław znalazł się w finałowej piątce z Gdańskiem, Katowicami, Lublinem i Warszawą. Nasza piątka zostawiła w tyle Białystok, Bydgoszcz, Łódź, Toruń, Poznań i Szczecin. Okazuje się więc, że wynik pierwszego etapu konkursu jest odwrotny do wyników głosowania internau-tów na stronie Europejskiego Stowarzyszenia Miast Kandydujących do Tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. Tam wysoko były Łódź i Szczecin, a Wrocław i Warszawa nie zyskały wielu głosów poparcia.

- Wcale mnie to nie dziwi. Każdy internauta może przecież "klikać", głosując wiele razy - komentuje prof. Chmielewski.

W przyszłym roku kolejny sprawdzian dla polskich miast. Odwiedzą je na jedną dobę przedstawiciele komisji i zaopiniują do dalszej walki w konkursie.

Czy Wrocław zostanie drugim po Krakowie polskim miastem, które będzie piastować tytuł Europejskiej Stolicy Kultury? Rada Europy ma podjąć decyzję w tej sprawie najpóźniej do lipca przyszłego roku.

Wrocław czeka jeszcze sporo pracy
Z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego Bogdanem Zdrojewskim rozmawia Marta Wróbel

Co zadecydowało, że znaleźliśmy się w finale?
Trzy bardzo dobrze przygotowane elementy. To aplikacja z długoterminowym planem kulturalno-społecznym Wrocławia, prezentacja przed komisją złożoną m.in. z przedstawicieli Komisji Europejskiej i Rady UE, a także odpowiedzi delegatów z Wrocławia na pytania komisji. Dotyczyły one m.in. budżetu na kulturę. Nie mogę zdradzić szczegółów, bo raport z obrad komisji zostanie oficjalnie przedstawiony przez ministerstwo kultury w ciągu 21 dni.

Wrocław ma szansę wygrać konkurs?
Jak najbardziej, ale miasto czeka jeszcze sporo pracy. Szczególnie, jeśli chodzi o tempo realizacji kulturalnych inwestycji. Ale o tym też nie chciałbym na razie mówić. O wadach finalistów przeczytamy w raporcie.

Dlaczego warto się starać o miano ESK?
Dla prestiżu, nagrody w postaci 1,5 mln euro i większych szans na unijne dotacje na kulturę. Wystarczy spojrzeć na Liverpool i Essen: po uzyskaniu tytułu ESK przeszły prawdziwą metamorfozę.

Pan minister uczestniczył w obradach komisji?
Przyglądałem się. Nie chciałem być posądzony o stronniczość jako były prezydent Wrocławia.

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto