W zoo przybywa oryksów: Mało piją, chętnie się rozmnażają

We wrocławskim zoo jest dziesięć oryksów, trzy z nich przyszły na świat w ciągu czterech dni, ostatni 7 marca.

Oryksy mogą ważyć nawet 200 kg i charakteryzują się bardzo długimi rogami. Właściwie nie występują na wolności. Ostatnie osobniki zostały wybite w Afryce Północnej w drugiej połowie XIX w. Za to świetnie radzą sobie w ogrodach zoologicznych. Na terenach Tunezji i Nigru podejmowane są próby wprowadzenia tego gatunku do środowiska naturalnego.

Panda mała dostała we Wrocławiu dwa domy z ogrodem [foto, wideo]

Wrocławskie młode nie mają jeszcze tygodnia i widać u nich zaschnięte pępowiny. Można je oglądać na ekspozycji zwierząt pustynnych we wschodniej części ogrodu zoologicznego.

- Stado powiększyło nam się o trzy młode w bardzo krótkim czasie. Ojciec małych oryksów jest umieszczony osobno, bo jak w takim tempie będzie nam ich przybywać, to nie będziemy mieli z nimi co zrobić - mówi z uśmiechem Mirosław Piasecki, specjalista ds. hodowli we wrocławskim zoo. - Zwierzęta są jeszcze na zamkniętym wybiegu, ale jak tylko przejdą poranne przymrozki, wypuścimy je na zewnątrz.

Oryksy podlegają angielskiemu koordynatorowi hodowli tego gatunku w ogrodach zoologicznych. Niektórzy okazy ze stada prawdopodobnie opuszczą w tym roku Wrocław.

Oryksy mają długie rogi, dla których oprócz skór i mięsa, były zabijane. Ciekawostką jest, że przystosowane do życia na piaskach Sahary, nie muszą pić, ponieważ wodę pobierają z trawy i innych roślin.

Czytaj również:

• Panda mała we Wrocławiu: zobacz pierwsze zdjęcia
• Zoo we Wrocławiu: wielkie liczenie i nowości
• Zwierząt we wrocławskim zoo zima nie zaskoczyła [foto]