Akcję nie bez powodu rozpoczęto tuż przed świętami. W tym okresie bowiem pasażerowie komunikacji miejskiej stają się łatwym łupem dla kieszonkowców.
- W tramwajach i autobusach zmieściliśmy naklejki informujące o możliwości kradzieży. Dodatkowo na wyświetlaczach w naszych pojazdach oraz na tablicach na węzłach przesiadkowych można przeczytać nasz apel o pilnowaniu swoich rzeczy w trakcie jazdy komunikacją - opowiada Włodzimierz Alfawicki, dyrektor ds. przewozów wrocławskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Co prawda, w ostatnim czasie liczba kradzieży w komunikacji miejskiej we Wrocławiu spadła, lecz nie da się ukryć, że nadal jest to duży problem.
- W 2008 roku mieliśmy 470 kradzieży w komunikacji, a w 2009 już tylko 400. Mimo, że liczba takich przypadków spadła, cały czas prosimy o czujność - wylicza Kamil Rynkiewicz z KWP we Wrocławiu.
Wrocławianie słysząc o różnych przypadkach kradzieży, jak oka w głowie pilnują swoich rzeczy.
- W trakcie jazdy po mieście trzymam torbę w ręce. Nie wieszam jej wtedy na ramieniu. Dodatkowo też trzymam ją z przodu, by była w zasięgu wzroku - mówi Kasia, wrocławska studentka. - Ale dobrze, że o takich rzeczach raz na jakiś czas przypominają, może akurat dzięki temu ktoś nie zostanie okradziony - dodaje.
Policja podkreśla, że kieszonkowcy to zawodowcy, którzy działają z zaskoczenia.
- Złodzieje wykorzystują szczególnie moment, gdy ludzie wsiadają i wysiadają do wagonów. Wtedy w tłoku zabierają coś z torby lub tylnej kieszeni. Poza tym zdarzają się przypadki, gdy ktoś zostawia torbę na siedzeniu i idzie kasować bilet. Potem okazuje się, że nie ma w niej na przykład portfela - opowiada Wojciech Wybraniec z KWP we Wrocławiu.
Za bezpieczeństwo pasażerów w czasie jazdy odpowiada motorniczy. Jednakże, jak podkreśla Włodzimierz Alfawicki, kierowca nie zawsze jest w stanie wszystko zauważyć, szczególnie gdy do kradzieży dochodzi w drugim wagonie tramwaju. Stąd prośba do pasażerów, gdy zobaczycie coś niepokojącego w tramwaju, czy autobusie informujcie kierowcę!
- Nasi kierowcy mają łączność z centralą, a ta może od razu zawiadomić odpowiednie służby, policję czy pogotowie. Dużą pomocą jest też monitoring, który działa w 1/3 naszego taboru - dodaje.
Akcja ostrzegawcza policji i MPK potrwa do 8 kwietnia.
Czytaj też:**
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?