Na rynku dostępnych będzie osiem nowych biletów: 30-, 60-, 90- minutowe, oraz 24-, 48- i 72-godzinne. Będą one kosztować odpowiednio 2,40 zł, 3,60 zł, 5 zł oraz 10 zł, 18 zł i 24 zł. Będą one uprawniały do przejazdu wszystkimi liniami zwykłymi, pospiesznymi oraz nocnymi. Dodatkowo będzie też bilet 24-godzinny za 8 złotych, ale tylko na linie normalne i nocne. Będzie je można kupić w tych samych miejscach, co bilety okresowe.
- Bilety te dla podróżnych powinny być dużym udogodnieniem. Szczególnie, jeśli ktoś przyjeżdża tylko na weekend albo dla podróżnych, którzy muszą się kilka razy przesiadać - wyjaśnia Marek Czuryło z Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. - Choć dotychczasowe bilety nie znikną - uspokaja.
Większość wrocławian jest zadowolona z takiego rozwiązania.
- Dobrze, że jest dodatkowy wybór. Z tych nowych na pewno będę korzystał, bo często muszę się przesiadać. Poza tym w 30 minut przejedzie się pół Wrocławia i nie będzie trzeba kilka razy kasować biletu i dodatkowo płacić - cieszy się Alan, student matematyku na Uniwersytecie Wrocławskim. - Fajnie też, że będzie można nimi jeździć i normalnymi i pośpiesznymi liniami - dodaje.
Odcinek jaki można przejechać mają 30 minutowy bilet
Choć niektórzy wrocławianie zastanawiają się, co będzie, gdy autobus czy tramwaj się zepsuje, a czas odkąd ważny jest bilet cały czas płynie?
- To są wyjątkowe sytuacje. Jak będzie jakaś awaria np. tramwaju, pasażer będzie mógł z drugiej strony skasować ten bilet jeszcze raz w nowym pojeździe. I czas będzie płynął od początku. Tak, że podróżny nic nie straci - zapewnia Marek Czuryło.
O tym, że kontroler w takim przypadku nie będzie miał do pasażera pretensji, zapewnia też Paweł Czuma z Urzędu Miejskiego.
- Kontroler ma możliwość sprawdzić, czy faktycznie dany pojazd się zepsuł i czy pasażerowie musieli się przesiąść. Jednak, gdyby były jakieś problemy, pasażer zawsze może się odwołać od mandatu - twierdzi Paweł Czuma.
W związku z tymi zmianami Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji we Wrocławiu wymienia stare kasowniki na elektryczne.
- Już w 99 procentach naszych pojazdów są założone te nowoczesne kasowniki. Do końca marca na pewno zdążymy wymienić we wszystkich - zapewnia Janusz Krzeszowski z MPK we Wrocławiu. - Kupiliśmy ich 312. Kilka pewnie zostanie w zapasie - dodaje.
Uchwała w sprawie czasowych biletów zostanie przedstawiona radnym na najbliższej Sesji. Jej przegłosowanie to formalność zapewniają urzędnicy.
Przypomnijmy wrocławskie MPK ogłosiło konkurs na wygląd nowych czasówek. Jak zapewnił nas Janusz Krzeszowski, w pierwszym tygodniu lutego wybrane zostaną te projekty, które widnieć będą na biletach.
Czytaj też:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?