Trwa koszmar lokatorów kamienicy na Włodkowica 31

Pani Krystyna, lokatorka feralnej kamienicy, poinformowała nas o katastrofalnym stanie, w jakim znajduje się budynek na Włodkowica 31.

- Remont został ledwo rozpoczęty. Tynki są częściowo pozbijane, kontakty i szyby uszkodzone, na klatce brak światła. Do wnętrza mieszkań dostaje się kurz po skuwaniu tynków. W dodatku przewody zwisające ze ścian grożą porażeniem - mówi pani Krystyna.

Remont kamienicy na Włodkowica 31 jest częścią „Programu 100 kamienic”, nadzorowanego przez Zarząd Zasobu Komunalnego.

- To jest ogromny program, który obejmuje remont prawie 400 kamienic. W tej chwili prowadzimy prace w 70 budynkach. Średnio remont jednej kamienicy trwa od półtora roku do 2 lat - mówi Izabela Czuban, rzecznik prasowy ZZK. Zapytana o stan prac restauracyjnych kamienicy na ulicy Włodkowica 31 przyznaje, że doszło do zaniedbań i obiecuje ściślejszy nadzór ekipy remontowej.

- Mieliśmy już wcześniej problemy z wykonawcą remontu tej kamienicy. Opóźnił rozpoczęcie prac o 5 miesięcy, tłumacząc się różnymi problemami. Był już przez nas upominany, gdyż prace faktycznie nie są prowadzone w zadowalającym tempie - dodaje Czuban.

Lokatorzy feralnej kamienicy mogą się spodziewać zakończenia prac remontowych nie wcześniej niż w 2010, gdyż będą one prowadzone przez cały przyszły rok. W razie ponownego wykrycia nieprawidłowości, wykonawcy będą grozić kary ze strony Zarządu Zasobu Komunalnego. Ściślejszy nadzór prac powinien zagwarantować pomyślne rozwiązanie problemów mieszkańców kamienicy.