Przypomnijmy, że Impel debiutował w LM przed rokiem, jednak w sześciu meczach nie zdołał odnieść ani jednego zwycięstwa. Tym razem, przełamanie przyszło na trudnym terenie w Baku. Telekom to sukcesor miejscowej Rabity, która w ubiegłym roku sięgnęła po mistrzostwo Azerbejdżanu. Klub z powodu problemów finansowych dość znacząco przebudował swój skład, a drużynę opuściła m.in... Katarzyna Skowrońska-Dolata.
Impel dominował nad gospodyniami już od pierwszych piłek. W pierwszym secie wrocławianki wygrywały na drugiej przerwie technicznej 16:10 i spokojnie dowiozły triumf do końca.
Jeszcze bardziej jednostronny przebieg miał drugi set, w którym podopieczne Nicoli Negro prowadziły 20:9, a potem jeszcze swój wynik poprawiły.
Najwięcej emocji kibice w Baku zobaczyli w trzecim secie, choć początek tej partii na to nie wskazywał. Impel wygrywał 7:4 i wydawało się, że pewnie zmierza do zakończenia meczu. Zespół Zorana Gajica nie dawał jednak za wygraną i w pewnym momencie był o krok od wygrania seta. Telekom doprowadził do wyniku 24:20 i wówczas stało się coś niespodziewanego. Wrocławianki obroniły cztery piłki setowe i rozstrzygnęły losy spotkania na przewagi 26:24.
Liga Mistrzyń
Telekom Baku - Impel Wrocław 0:3 (17:25, 12:25, 24:26)
Telekom: Muhlsteinova, Abel, Koewa, Ivanović, Samadowa, Ruseva, Filipova (libero) oraz Jagubowa, Azizowa.
Impel: Radecka, Skowrońska-Dolata, Kąkolewska, Ptak, Hildebrand, Costagrande, Durr (libero) oraz Sikorska, Kaczor, Piśla.
Inny mecz grupy E: SC Dresdner - Fenerbahce Stambuł 1:3 (17:25, 24:26, 25:19, 12:25).
Następna kolejka (11.11): Impel Wrocław - SC Dresdner, Fenerbahce Stambuł - Telekom Baku.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?