Targi Edukacyjne Wrocławski Indeks w hali Orbita można odwiedzać w godzinach 9-14., 11 i 12 stycznia.
Pod dachem hali lata skonstruowany przez studentów Politechniki Wrocławskiej sterowiec, można też wsiąść do bolidu albo przywitać się z robotem. To wszystko na targach edukacyjnych wrocławskich uczelni.
W 2011 roku targi przeniosły się z hali IASE do Orbity, gdzie jest więcej miejsca. Koszty wynajmu hali pokryło miasto. Na 30 wrocławskich uczelni wyższych wystawiły się 24.
Z ciasnej IASE do darmowej Orbity
- Rok temu w hali IASE było ciasno, dlatego przenieśliśmy się do Orbity. Zeszłoroczną edycję targów odwiedziło od 15 do 20 tys. osób - mówi Marek Zimnak, jeden z organizatorów targów. - Nowością jest to, że targi odbywają się w styczniu a nie w marcu, a to dlatego, że maturzyści muszą wybrać przedmioty na egzamin dojrzałości do końca stycznia. Wstęp na targi jest bezpłatny, a wszystkie stoiska są ujednolicone, by nikt nie miał możliwości wyróżnić się kosztem innych.
Duże uczelnie rozdzieliły swoje stoiska między wydziały, gdzie odwiedzających targi obsługują głównie studenci, często ubrani w koszulki swoich wydziałów.
- Podchodzą do nas przeważnie tegoroczni maturzyści i pytają o przedmioty, jakie powinni zdawać na maturze, żeby się dostać na konkretne kierunki, ale też o perspektywy pracy po ich ukończeniu - wyjaśnia Marzena Gumiterek, studentka czwartego roku psychologii, ze stoiska Wydziału Nauk Historycznych i Pedagogicznych UWr. - Są też studenci, którzy chcą zacząć kolejny kierunek i absolwenci zainteresowani studiami podyplomowymi.
W tym roku na targach nie ma stoisk przedsiębiorców, tylko wystawa IBM-u. Na ekranach podwieszonych pod sufitem puszczane są filmiki promujące Wrocław. Jest też scena, na której studenci wrocławskich uczelni "udzielają się" artystycznie.
W poszukiwaniu kierunku studiów
- Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona organizacją imprezy - mówi Marta Gładysz, tegoroczna maturzystka z Kamiennej Góry. - Jest dużo uczelni. Wszystkie są sensownie rozmieszczone i nie sposób się tu zgubić. Nie wybrałam jeszcze przedmiotu na maturę, ale wiem, że będzie to coś z humanistyki. Takich kierunków właśnie szukam.
Niektórzy maturzyści wiedzą już, co chcą w przyszłości studiować, a na targach szukają informacji na temat wybranych kierunków.
- Odpowiada mi oferta Uniwersytetu Wrocławskiego i z pedagogiką na tej uczelni chciałbym związać swoją przyszłość - przyznaje Norbert Małkowski ze Zgorzelca. - Byłem tylko parę razy we Wrocławiu i teraz, przy okazji, znowu zobaczę kawałek miasta. Na stoisku wydziałowym rozmawiałem ze studentami o pedagogice i jej studiowaniu we Wrocławiu.
Na stoiskach wystawców nie zabrakło też kół naukowych. Członkowie koła Bio-Top lepili kulki kąpielowe z kwasku cytrynowego i sody oczyszczonej, a chemicy z koła Allin za pomocą odczynników chemicznych wzniecali ogień i produkowali mglisty dym.
- Od początku byłem zdecydowany na studia na Wydziale Budownictwa Lądowego i Wodnego Politechniki Wrocławskiej - mówi Piotr Leśnicki, wrocławski maturzysta. - Na stoisku tego wydziału dowiedziałem się wielu rzeczy na temat tych studiów. Zostanę jeszcze na targach, żeby popatrzeć na prezentacje studentów. Szczególnie interesują mnie skonstruowane przez nich roboty - dodaje.
Współpraca Arek Gołka
Czytaj również:
- Targi Edukacyjne Wrocławski Indeks 2011 już w styczniu
- Tared upada, rusza Wrocławski Indeks
- Targi edukacyjne po wrocławsku
Tym żyje miasto! Konkurs dziennikarski | WOŚP 2011. Orkiestra wraca na Rynek |
Wybierz z nami 7 Nadziei Wrocławia | Twórz z nami MMWrocław |
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?