Szynobusem z przedmieść do centrum Wrocławia

Nowoczesne szynobusy są częścią projektu Wrocławskiej Kolei Metropolitalnej. Umożliwią mieszkańcom przedmieść sprawny dojazd do centrum Wrocławia i z powrotem. Będę wykorzystywać 300 km linii kolejowych oraz 38 stacji i przystanków kolejowych na terenie miasta i wokół niego.

Dziś, 13 listopada, odbyła się testowa jazda pociągiem typu Siemens Desiro VT642 z Dworca Głównego do Leśnicy. Identyczne jeżdżą od dawna przez Dolny Śląsk do Drezna.

- Dzięki jeździe próbnej sprawdzimy parametry oraz wyposażenie modelu tej marki - mówi prezydent Rafał Dutkiewicz. - Nie jest jednak powiedziane, że ostatecznie po Wrocławiu będzie kursował właśnie ten skład. To rozstrzygnie dopiero przetarg. Nie wykluczamy więcej jazd próbnych.

Spalinowe udogodnienie

Od grudnia 2011 r. po Wrocławiu będzie na stałe kursowało 20 szynobusów. Korzystać z nich będzie można przez cały dzień, w czasie szczytu częstotliwość kursów zwiększy się. Planowane jest uruchomienie trzech linii kolejowych: od Leśnicy do Dworca Głównego, od Wilkszyna przez Pracze Odrzańskie do Głównego i od Siechnic do Długołęki, także przez Dworzec Główny.

Po lewej szynobus do Trzebnicy, po prawej testowa jazda szynobusu do Leśnicy

Testowany szynobus, wypożyczony od niemieckiego przewoźnika Deutsche Bahn, zaopatrzony jest w silnik spalinowy. Dzięki temu można wykorzystać go na wszystkich liniach kolejowych miejskiej aglomeracji, nawet tych niezelektryfikowanych. Pomieści 220 pasażerów i rozwija maksymalną prędkość 120 km/godz. Posiada obniżoną podłogę, co ułatwia wsiadanie i wysiadanie. Wnętrze wagonu przypomina nieco tramwaje Skody, siedzenia są dość wygodne i rozsądnie rozlokowane. Jak na środek komunikacji miejskiej nie można zbytnio narzekać na brak przestrzeni. Dla komfortu pasażerów pociąg wyposażony jest w klimatyzację. Startuje i zatrzymuje się bardzo płynnie, a w trakcie jazdy praktycznie nie wydaje żadnego odgłosu.

- Koszt jednego kilometra w przypadku takiego szynobusu jest tylko nieco większy niż tramwaju Skody - informuje Patryk Wild, dyrektor ds. inwestycji i rozwoju MPK Wrocław. 

O cenach biletów decyduje Rada Miejska, powinna jednak obowiązywać taryfa zgodna z komunikacją miejską.

Bez zgrzytów w rozkładach jazdy
- Nie będzie konfliktu z wojewódzkim operatorem kolei - zapowiada Witold Turzański, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu. - Wrocławska Kolej Metropolitalna będzie także skoordynowana z komunikacją miejską. W niektórych miejscach, np. na Psim Polu, przewidujemy uruchomienie dodatkowych krótkich linii autobusowych dowożących pasażerów do przystanków szynobusowych.

Turzański dodaje też, że MPK ma już licencję na świadczenie takich usług kolejowych, teraz stara się jeszcze o certyfikat bezpieczeństwa.
- Wszystko uda nam się zorganizować na czas - zapowiada.

Wrażenia z jazdy

Wrocławianom podoba się zarówno pomysł stworzenia szybkiej kolei miejskiej, jak i sam model szynobusu. Na darmową jazdę próbną przyszło sporo osób.

- Jedzie się bardzo fajnie i przyjemnie - ocenia Michał Izydorczyk. - Oby kursowało więcej takich pociągów. Cenię sobie luksus i wygodę podróży, a wobec tego szynobusu nie mam żadnych zastrzeżeń, jeździłem podobnymi na Zachodzie. Połączenie z Leśnicą umożliwi mi łatwy dojazd do pracy. W ogóle wolę komunikację miejską od podróżowania autem.

Wielu rodziców zabrało nawet swoje najmłodsze pociechy.

- Pochwalam to nowe szynowe rozwiązanie - mówi pani Matylda, która wybrała się w podróż razem z córeczką w wózku. - Jeśli połączenia kolejowe będą mi pasować, z chęcią z nich skorzystam. W Warszawie od dawna funkcjonuje szybka kolej miejska, zawsze mnie dziwiło, czemu nie może akurat u nas. Dobrze że nadrabiamy te braki.

Przeczytaj też:

• Nowym szynobusem do Leśnicy [wideo, foto]
• Z Wrocławia do Trzebnicy szynobusem
• Awarie szynobusów przez źle odśnieżone tory