MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szanować kibiców

Tomasz Hucał
Paweł Wiekiera był najbardziej aktywnym zawodnikiem Idei Śląska w meczu z Legią. Obok niego, maksimum zaangażowania wykazał także wrocławski wojownik - Maciej Zieliński. Fot. W. Wilczyński
Paweł Wiekiera był najbardziej aktywnym zawodnikiem Idei Śląska w meczu z Legią. Obok niego, maksimum zaangażowania wykazał także wrocławski wojownik - Maciej Zieliński. Fot. W. Wilczyński
(WROCŁAW) Po pięciu kolejkach ekstraklasy koszykarzy, Idea Śląsk Wrocław jest liderem z pięcioma zwycięstwami na koncie. W czwartkowym spotkaniu Śląsk wygrał z Legią Warszawa 79:69.

(WROCŁAW) Po pięciu kolejkach ekstraklasy koszykarzy, Idea Śląsk Wrocław jest liderem z pięcioma zwycięstwami na koncie. W czwartkowym spotkaniu Śląsk wygrał z Legią Warszawa 79:69. Jednak do tej pory, w żadnym ze spotkań wrocławianie nie pokazali maksymalnego zaangażowania, ani też walki na całym parkiecie. Rozumiemy, że polska liga nie jest najmocniejsza, ale kibica trzeba szanować.

Już przed meczem z Legią można było zauważyć, jak wielce wyluzowani są gracze Idei Śląska. Widać było, że wrocławianie mają świadomość, że „połkną” rywala bez problemów. Nie mamy nic przeciwko luźnemu podejściu do gry, ale zdecydowanie potępiamy lekceważenie rywala, a także kibiców. Jak wiemy, bilety na mecze Idei Śląska nie należą do najtańszych w Polsce, dlatego ludzie którzy za nie płacą, chcą zobaczyć emocjonujące widowisko, a nie koszykarski piknik na parkiecie. W kadrze Śląska znajduje się kilkunastu zawodników, dlatego może lepiej byłoby, gdyby w dziesiątce na spotkanie ze słabszym rywalem pojawiło się kilku utalentowanych juniorów, którzy pozostawiliby na parkiecie sporo zdrowia.
Rozumiemy, że najważniejsze dla mistrzów Polski są mecze Euroligi, która startuje już w najbliższą środę (pojedynek z belgijskim Charleroi), ale pamiętajmy, że jeżeli w naszej lidze koszykarze będą „cieniować”, to na kolejne mecze będzie przychodzić coraz mniej kibiców.
A jeżeli jesteśmy już przy spotkaniu z Charleroi to należy przypomnieć, że w zespole Śląska wciąż nie brakuje problemów zdrowotnych. W czwartkowym spotkaniu z Legią nie zagrał Dainius Adomaitis, natomiast z drobnym urazem występował Fred Vinson. - Muszę także ostrożnie dysponować siłami Andrieja Fietisowa i Dominika Tomczyka - mówił po spotkaniu z Legią trener Śląska Piero Bucchi.
Z tego powodu włoski szkoleniowiec da pewnie odpocząć tym graczom w sobotnim meczu z Notecią w Inowrocławiu (godz. 18). W spotkaniu z beniaminkiem ekstraklasy będzie też pewnie odpoczywał kapitan drużyny Maciej Zieliński. Do nowej hali Noteci przybędzie komplet kibiców, chcących obejrzeć pierwsze zwycięstwo swoich pupili. Naszym zdaniem Śląsk, nawet w niepełnym składzie, poradzi sobie z Notecią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto