Studenci szukali czaszki ukradzionej z prosektorium (ZDJĘCIA)

Wrocławscy studenci rozpoczynają swoje pierwsze zajęcia już jutro. Jednak żacy z Uniwersytetu Medycznego mogli już dzisiaj rozpocząć integrację. Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland przygotowało dla nich grę miejską „Poszukiwacze Zaginionej Czaszki”. Siedem sześcioosobowych grup wyruszyło dzisiaj na poszukiwanie skradzionej przez zuchwałego złodzieja czaszki z prosektorium.

Zabawa rozpoczęła się dzisiaj o godz. 14, tuż po spotkaniu informacyjnym IFMSA-Poland. Studenci pierwszego roku wydziału lekarskiego otrzymali na nim różne gadżety m.in. plakaty anatomiczne czy zestaw zniżek do różnych pubów czy jadłodajni. Mogli też podpytać starszych kolegów o wykładowców, zajęcia oraz studenckie życie we Wrocławiu.

Sama gra miejska miała być miłym akcentem przed rozpoczęciem roku akademickiego: - Grę miejską organizujemy już od kilku lat. Ma ona ułatwić pierwszakom poruszanie się po Wrocławiu. Dzięki zabawie mogą poznać różne nowe miejsca, a także zawrzeć pierwsze przyjaźnie, które, jak już to się nie raz zdarzało, mogą przetrwać całe lata – opowiada Monika Skoczeń, prezydent wrocławskiego oddziału IMFSA-Poland.

W różnych punktach w mieście na uczestników czekali organizatorzy z zagadkami lub zadaniami. Na przykład pod pomnikiem Fredry na poszukiwaczy czaszki oczekiwał... krasnal. Uczestnicy gry musieli zrobić zdjęcia sześciu wrocławskim figurkom krasnali. Żacy musieli również wybrać się do kina Helios, aby zapoznać się z repertuarem. Oprócz prostych poleceń dostawali też trudniejsze, dotyczące medycyny. W nagrodę za dobrze wykonane zadanie otrzymywali dwie kolejne literki, z których musieli ostatecznie ułożyć hasło „Włodkowica 21”. Pub o tej właśnie nazwie był końcowym etapem całej zabawy. Dodatkowo studenci dostawali zagadkę, która prowadziła ich do kolejnego miejsca: Hali Targowej, Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Biblioteki Uniwersyteckiej, dawnego więzienia przy ul. Więziennej czy – tak jak w poniższym przypadku – do KFC na ul. Świdnickiej:

- Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś na temat kradzieży czaszki z prosektorium Uniwersytetu Medycznego, to popytajcie studentów, którzy mieli wczoraj zajęcia. Może któryś z nich coś widział? Spróbujcie się czegoś od nich dowiedzieć, jest akurat pora jedzenia, więc może poszukajcie ich w jakiś fast foodach – najczęściej chyba bywają na Świdnickiej. Pamiętajcie, że czas ucieka. Powodzenia!

Organizatorami byli w większości uczestnicy poprzednich edycji gry miejskiej. Wspomniany „krasnal” czyli Jakub Ubysz bardzo dobrze wspomina swoją pierwszą zabawę: - Uczestniczyłem w grze miejskiej na pierwszym roku studiów. Bardzo mi się to wtedy spodobało. To świetny sposób na poznanie nowych znajomych z roku akademickiego – opowiada student trzeciego roku wydziału lekarskiego.

Dla najszybszej grupy, która dotarła ok. godz. 17 do pubu Włodkowica 21 czekały atlasy anatomiczne Sobotta. Za drugie i trzecie miejsce można było dostać kupony na piwo w klubie „Domówka”, do wykorzystania podczas imprezy „Wielka Integracja I roku UM”. Bo też i dzisiaj o godz. 21 studenci z Uniwersytetu Medycznego będą mogli się integrować między sobą przy szlachetnym trunku. Oby jutro wstali na pierwsze zajęcia.