Rocznie studiuje tam 2,5 tys. studentów. Teren campusu przy ulicy Przybyszewskiego zajmuje 4,1 ha. Znajdują się tam: Instytut Genetyki i Mikrobiologii, Biochemii, Centrum Kultury Fizycznej, Pracownia Atlasu Dolnego Śląska, Międzywydziałowe Studia Ochrony Środowiska oraz komórki administracji centralnej Uniwersytetu Wrocławskiego.
Spór UWr z Kościołem ciągnie się od 1990 r. Wtedy archidiecezja wrocławska zwróciła się do Komisji Majątkowej przy MSWiA z prośbą o przekazanie tych budynków. Jednak, jak zapewnił nas ks. Stanisław Jóźwiak, od czternastu lat sprawy nie udało się rozstrzygnąć.
- Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego przygotował wprawdzie przed laty propozycje ugody, ale zrobił to na wszelki wypadek, bo w 1996 roku zostały one odrzucone przez senat uczelni - tłumaczy ks. Jóźwiak, rzecznik archidiecezji wrocławskiej. - Oczywiście, Uniwersytet nie kwestionuje historii tych budynków. W 1935 r. było tam seminarium duchowne, a po wojnie rosyjski szpital. Następnie Rosjanie przekazali nieruchomości polskim władzom, a te Uniwersytetowi. Dzisiaj jednak władze uczelni uważają, że mają pełne prawo do tych nieruchomości. My jesteśmy innego zdania - dodaje.
Według prawa kościelnego archidiecezja wrocławska zachowała ciągłość istnienia, mimo różnych zawirowań historycznych. Dlatego zdaniem duchownych budynki powinny znów należeć do Kościoła. Archidiecezja zrzeknie się prawa do tych nieruchomości dopiero wtedy, gdyby była taka sugestia ze strony Stolicy Apostolskiej.
 |  |
Władze Uniwersytetu twierdzą, że prawnie (na podstawie wyroku Sądu Najwyższego z 1955 roku) budynki przy ulicy Przybyszewskiego należą do uczelni.
- Jeśli Komisja Majątkowa przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji wydałaby korzystną decyzję dla kurii, to ewentualny zwrot nieruchomości spowodowałby dla Uniwersytetu Wrocławskiego ogromne problemy, m.in. przez to, że ok. 85 proc. zajęć WF-u naszych studentów odbywa się w Centrum Kultury Fizycznej przy Przybyszewskiego - wyjaśnia Jacek Przygodzki, rzecznik UWr. - Przenosiny pozostałych instytutów i znajdujących się tam laboratoriów również spowodowałyby wiele kłopotów, ponieważ nie mamy na dzisiaj innych lokalizacji dla tych jednostek.
Przedstawiciel kurii podkreśla, że Kościół nie chce uprzykrzać życia studentom, ale uczelnia miała wiele lat na wybudowanie nowych budynków.
- Nie mamy na razie żadnych planów związanych z tym terenem. Czekamy na rozstrzygnięcie sporu przez Komisję Majątkową - mówi ks. Jóźwiak. - Ta jednak ma być wkrótce rozwiązana i wtedy decyzję będzie musiał podjąć sąd. Uniwersytet miał czas, żeby wybudować nowe budynki - dodaje.
Komisja Majątkowa przy MSWiA nie chce komentować sprawy.
- Obecnie prowadzone są rozmowy zmierzające do zakończenia prac Komisji Majątkowej - tłumaczy Małgorzata Woźniak, rzecznik MSWiA. - Prawo przewiduje, że sprawy, które nie zostały rozstrzygnięte, będą rozpatrywane przez sąd.
Czytaj też:
- Czy będzie więcej kursów autobusów A na Koszarową?
- Studenci uniwersytetu ocenią swoje dziekanaty
- Perypetie wrocławskiego studenta [wideo]
**
**
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
