Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław nie zagra w Ekstraklasie

Michał Potocki
Michał Potocki
Nikt nie zgłosił drużyny ze stolicy Dolnego Śląska do rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki. - To wstyd! Wszyscy mają nas w nosie - mówią kibice.

Nie udało się reaktywować koszykarskiego Śląska Wrocław. Wczoraj zarząd PLK zaczął weryfikację dokumentów drużyn. Termin zgłoszeń upłynął o północy 30 czerwca.

Ślask Wrocłw wyjechał z PLK


- Z Dolnego Śląska zgłosił się tylko Turów Zgorzelec. Zgłosiły się wszystkie kluby, które mają prawo gry w Ekstraklasie - informuje Janusz Wierzbowski, prezes PLK. - Najważniejszy jest budżet o wysokości minimum 2 mln zł. Kluby z Ostrowa i z Jarosławia mogą mieć problem ze spełnieniem wszystkich warunków. A Śląska szkoda. Zawsze powtarzam, że w PLK potrzebujemy klubów w wielkich miastach. Bez tak utytułowanej drużyny będzie pusto - komentuje.

Śląska Wrocław żałują też byli koszykarze tej drużyny.

- To przykre. Nie ukrywam, że jestem trochę wkurzony. Potrzeba nam sponsora, a taki się nie znalazł. Na pewno, jeśli ktoś by się zainteresował Śląskiem, byłyby szanse na grę w PLK. Trudno oceniać, kto tu zawinił - mówi Maciej Zieliński, były kapitan Śląska Wrocław.

W 1999 Śląsk Wrocław zdobył mistrzostwo Polski i Puchar Polski


Siedemnastokrotny mistrz Polski w koszykówce mężczyzn spadł w zeszłym sezonie do II ligi. Grają tam rezerwy wielkiego Śląska. Młodym zawodnikom również jest przykro, że w stolicy województwa nie ma mocnego zespołu.

- Spodziewałem się takiej sytuacji, bo wszystko zależy od sponsora, a taki się nie znalazł. Kryzys chyba dopadł wszystkich - mówi lider drugoligowego zespołu, Jan Zalewski. - Miło, że przyjedzie do nas Marcin Gortat i będzie promował EuroBasket, ale to nie przekona sponsorów. Pewnie, gdyby klub wrócił do czołówki, w zespole mogłoby zabraknąć dla mnie miejsca. Ale i tak mi szkoda, że nie zagramy w PLK - dodaje.

Nie będzie Śląska, zagrają za to drużyny z mniejszych miast (Koszalin 100 tys. mieszkańców, Ostrów Wielkopolski 75 tys., Jarosław 40 tys.). Wrocław będzie co najwyżej w nazwie innego klubu z 75-tysięcznego miasta - Sportino Inowrocław.

Fanów koszykówki we Wrocławiu nie brakuje


- To wstyd, żeby z tak wielkiego miasta jak Wrocław nie było klubu w PLK. Nic się nie zmieni, bo nikomu na Śląsku nie zależy, prócz kibiców i byłych graczy. Wszyscy mają nas w nosie. To przecież najbardziej utytułowany klub w Polsce! Skoro takie miasteczko jak Jarosław może mieć zespół w Ekstraklasie, to stolica Dolnego Śląska nie może?! Nie wierzę. Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni - mówi Krzysztof Serek, fan koszykówki i Śląska Wrocław.


Czytaj również:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto