Nie udało się reaktywować koszykarskiego Śląska Wrocław. Wczoraj zarząd PLK zaczął weryfikację dokumentów drużyn. Termin zgłoszeń upłynął o północy 30 czerwca.
Ślask Wrocłw wyjechał z PLK
- Z Dolnego Śląska zgłosił się tylko Turów Zgorzelec. Zgłosiły się wszystkie kluby, które mają prawo gry w Ekstraklasie - informuje Janusz Wierzbowski, prezes PLK. - Najważniejszy jest budżet o wysokości minimum 2 mln zł. Kluby z Ostrowa i z Jarosławia mogą mieć problem ze spełnieniem wszystkich warunków. A Śląska szkoda. Zawsze powtarzam, że w PLK potrzebujemy klubów w wielkich miastach. Bez tak utytułowanej drużyny będzie pusto - komentuje.
Śląska Wrocław żałują też byli koszykarze tej drużyny.
- To przykre. Nie ukrywam, że jestem trochę wkurzony. Potrzeba nam sponsora, a taki się nie znalazł. Na pewno, jeśli ktoś by się zainteresował Śląskiem, byłyby szanse na grę w PLK. Trudno oceniać, kto tu zawinił - mówi Maciej Zieliński, były kapitan Śląska Wrocław.
W 1999 Śląsk Wrocław zdobył mistrzostwo Polski i Puchar Polski
Siedemnastokrotny mistrz Polski w koszykówce mężczyzn spadł w zeszłym sezonie do II ligi. Grają tam rezerwy wielkiego Śląska. Młodym zawodnikom również jest przykro, że w stolicy województwa nie ma mocnego zespołu.
- Spodziewałem się takiej sytuacji, bo wszystko zależy od sponsora, a taki się nie znalazł. Kryzys chyba dopadł wszystkich - mówi lider drugoligowego zespołu, Jan Zalewski. - Miło, że przyjedzie do nas Marcin Gortat i będzie promował EuroBasket, ale to nie przekona sponsorów. Pewnie, gdyby klub wrócił do czołówki, w zespole mogłoby zabraknąć dla mnie miejsca. Ale i tak mi szkoda, że nie zagramy w PLK - dodaje.
Nie będzie Śląska, zagrają za to drużyny z mniejszych miast (Koszalin 100 tys. mieszkańców, Ostrów Wielkopolski 75 tys., Jarosław 40 tys.). Wrocław będzie co najwyżej w nazwie innego klubu z 75-tysięcznego miasta - Sportino Inowrocław.
Fanów koszykówki we Wrocławiu nie brakuje
- To wstyd, żeby z tak wielkiego miasta jak Wrocław nie było klubu w PLK. Nic się nie zmieni, bo nikomu na Śląsku nie zależy, prócz kibiców i byłych graczy. Wszyscy mają nas w nosie. To przecież najbardziej utytułowany klub w Polsce! Skoro takie miasteczko jak Jarosław może mieć zespół w Ekstraklasie, to stolica Dolnego Śląska nie może?! Nie wierzę. Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni - mówi Krzysztof Serek, fan koszykówki i Śląska Wrocław.
Czytaj również:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?