Tym samym zapewnili sobie awans do półfinału w którym zmierzą się z rywalem "zza miedzy", Turowem Zgorzelec. Liderem Śląska okazał się być niesamowicie skuteczny dzisiejszego dnia Rashid Atkins, zdobywca 21 pkt.
Po wczorajszym meczu zawodnicy Śląska zapewniali kibiców, iż dzisiejsze spotkanie będzie już tylko formalnością i we wtorkowy poranek zameldują się we Wrocławiu jako półfinaliści. Słowa dotrzymali.
Dzisiejsze spotkanie od początku toczyło się pod dyktando siedemnastokrotnych mistrzów Polski, i mimo chwilowego kryzysu w trzeciej kwarcie, dowieźli wygraną do końca.
Śląsk zaczął z wysokiego "C", i po trzech z rzędu trójkach, Rashida Atkinsa prowadziliśmy już 15:4. Całą pierwszą połowę wrocławianie grali konsekwentnie w ataku obnażając wszystkie słabości defensywne gospodarzy. Do przerwy zespół Rimasa Kurtinaitisa prowadził czternastoma punktami.
Zawodnicy Stali wyszli po przerwie wyszli na boisko wyjątkowo umotywowani. Zniwelowali nawet na moment przewagę do zaledwie trzech "oczek". Jednak widząc chwilową niemoc w ataku Śląska, do roboty wzięli się dwa weterani z Wrocławia, Dominik Tomczyk i Andrius Giedraitis. Po ich celnych rzutach trzypunktowych "kosynierzy" zdobyli bezpieczną przewagę i do końca spotkania kontrolowali już wynik.
Losy meczu próbował jeszcze odwrócić były zawodnik Śląska, Brandoun Hughes który w całym meczu wielokrotnie "dziurawił kosz Wrocławian, jednak sam nie potrafił przechylić szali na stronę gospodarzy. Ostatecznie Śląsk zwyciężył 85:75 i już od jutra może się zacząć przygotowywać pod kątem meczów półfinałowych, które odbędą się 27, 28 kwietnia w Zgorzelcu.
Dzisiejsza wygrana może napawać kibiców Śląska optymizmem. Gdyż wrocławianie w końcu pokazali, że potrafią wygrywać na wyjeździe nawet z silnym rywalem oraz, że mamy zawodników którzy mogą wziąć na siebie ciężar gry w momentach kiedy drużynie "nie idzie". W Zgorzelcu pod znakiem zapytania stoi występ najlepszego strzelca tej drużyny i zarazem całej ligi, Davida Logana, zaś do składu wrocławian ma już powrócić po kontuzji Torrel Martin. I kto wie, czy obecność bądź też nieobecność któregoś z tych graczy nie zaważy na losach tego półfinału.
Atlas Stal Ostrów Wlkp. - ASCO Śląsk Wrocław 75:85 (20:31, 19:22, 19:9, 17:21)
Stal: Hughes 26 (5x3), Szawarski 20 (3), Sroka 9 (1), Boykin 7 (1), Cota 4, Przybyszewski 4, Adams 3 (1), Oden 2, Freeman 0
Śląsk: Atkins 21 (5), Homan 16, Giedraitis 16 (3), Tomczyk 13 (2), Robinson 9, Diduszko 7 (2), Stevic 3, Kiausas 0
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
