Śląsk był o krok od półfinału, ale nie wykorzystał szansy. Przed Wojskowymi decydujące starcie

Mecz nr 4 pomiędzy Śląskiem a Stalą był wyjątkowy nie tylko ze względu na stawkę, ale i atmosferę, jaką stworzyli kibice. Trener Śląska, Miodrag Rajković, nie krył swojego uznania dla wsparcia fanów:

– W mojej trenerskiej karierze nie przypominam sobie meczu z tak głośnym wsparciem od kibiców. To było niesamowite i będąc szczerym, nie wydaje mi się, że zagralibyśmy w taki sposób bez tego wsparcia.

Takie słowa najlepiej świadczą o roli, jaką kibice odgrywają w sportowych zmaganiach, dodając zawodnikom motywacji i siły do walki. Pomimo tego wsparcia, Śląsk Wrocław nie zdołał jednak pokonać swoich rywali w tym kluczowym spotkaniu.

Spotkanie rozpoczęło się od silnego uderzenia gości, którzy dzięki agresywnej grze w obronie szybko wyszli na prowadzenie. Śląsk, pomimo początkowych trudności i strat, dzięki wybitnym momentom, takim jak seria punktów Hassana Gravetta, starał się utrzymać w grze. Jednak na półmetku meczu to Stal była na prowadzeniu, z wynikiem 46:36.

Druga połowa przyniosła kibicom jeszcze więcej emocji. Śląsk fantastycznie wszedł w trzecią kwartę, odrabiajając straty i na krótko nawet wychodząc na prowadzenie. Niestety, w końcówce meczu to goście pokazali większą determinację do zwycięstwa. Nemanja Đurišić, wraz z resztą zespołu Stali, zdecydowanie przejął inicjatywę, co zaowocowało ostatecznym triumfem 84:74.

Teraz wszystko rozstrzygnie się w piątym meczu, który zaplanowano na środę w Ostrowie Wielkopolskim. Zarówno Śląsk Wrocław, jak i Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski, mają po dwa zwycięstwa na swoim koncie, co czyni nadchodzące spotkanie niezwykle ważnym. Kto okaże się lepszy w tej równorzędnej rywalizacji i zapewni sobie miejsce w półfinale Orlen Basket Ligi?

Kibice z pewnością mogą spodziewać się wielkich emocji i koszykówki na najwyższym poziomie. Ostateczne starcie między tymi dwoma zespołami będzie nie tylko testem ich umiejętności, ale i siły charakteru. Kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko, okaże się już niebawem.

Zobacz też: