Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SideShow Night Wrocław, czyli ludzie na hakach

Michał Potocki
Michał Potocki
Fakirzy  na SideShow
Fakirzy na SideShow mat. prasowe
W Browarze Mieszczańskim poleje się krew. Kontrowersyjne show 2 kwietnia zawita do Wrocławia.

Performerzy będą się okaleczać, a fakirzy pokażą sztuczki. Sideshow kojarzone jest najczęściej z objazdowymi amerykańskimi cyrkami. Dawniej podczas pokazów widzowie oglądali karły, kobiety z brodą czy osoby o zdeformowanych ciałach. Prezentowano również niezwykłe zwierzęta lub ich szczątki. Popularni byli też połykacze ognia czy fakirzy, którzy chodzili po szkle. Pierwsze w Polsce sideshow będzie bardziej widowiskowe.

SideShow Night tylko na 400 osób

- Pierwszy raz do Wrocławia przyjedzie Havve Fjell z Norwegii, który jest swego rodzaju guru dla współczesnych fakirów - mówi Aleksander Styś, jeden z organizatorów imprezy. - Będzie duet Fleck & Flem, który potrafi zaskoczyć publiczność i ją rozbawić oraz nasza grupa Altered States, skupiona wokół ogólnie pojętego body modification (wprowadzanie zmian ciała - przyp. red.).

Impreza zaczyna się 2 kwietnia o godz. 21 i potrwa 3-4 godziny. Po oficjalnych występach publiczność i performerzy będą się bawić na afterparty. Przed i po SideShow będzie można również wziąć udział w warsztatach z zakresu działań modern primitives - czyli grup ludzi, którzy wyglądem i zachowaniem nawiązują do prymitywnych kultur (tatuaże, obrzędy przejścia, piercing, okaleczanie ciała). Występ, ze względu na ograniczona pojemność Browaru Mieszczańskiego, może obejrzeć maksymalnie 400 osób.

Altered States

W Europie sideshow najpopularniejsze są w Skandynawii. Rzadziej występy organizowane są we Francji czy Niemczech. W Polsce tego rodzaju rozrywka nie jest jeszcze popularna.

Ludzie na hakach i połykacze ognia
- Podczas SideShow Night zobaczymy ludzi zawieszonych na hakach, fakirów na łożach z gwoździami czy chodzących po szkle. Nie chcę zdradzać innych sztuczek, trzeba je po prostu zobaczyć - mówi Styś. - Na imprezę przyjść może każdy. Nie chodzi tu o to, by straszyć ludzi, ale wywrzeć na nich wrażenie i zapewnić im rozrywkę.

Publiczność będzie miała okazję współtworzyć występ i przykładowo sprawdzić czy gwoździe, maczety i haki są dobrze naostrzone. Nie będzie jednak możliwości przejścia się po szkle czy połknięcia ognia.

- Performerzy trenują swoje sztuczki i badają możliwości ciała, które są osiągalne dla każdego przeciętnego człowieka. Bez przygotowania nie można się jednak za to zabierać - ostrzega członek Altered States. - Jeśli ktoś nie lubi widoku krwi, może potrzebować wyjść na świeże powietrze. Czasem podczas pokazów zdarza się, że ktoś zemdleje. Dla nas nie jest to nic dziwnego, ponieważ nasze show wywołuje mocne wrażenia.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto