Zobacz: Krasnale i pomniki w maskach. To akcja Portu Literackiego
Sąd zaznacza, że nie chodzi o wizerunek krasnala w ogóle, ale o skrzata w czapce i z kwiatkiem w ręce, którego autorem jest "Major", twórca Pomarańczowej Alternatywy.
Miasto ma przeprosić Fydrycha za naruszenie praw autorskich. Tymczasem władze Wrocławia zapewniają, że krasnal "Majora" nie promuje już miasta.
- Wyrok nie jest prawomocny. Mamy siedem dni na złożenie wniosku o jego pisemne uzasadnienie. Po jego uzyskaniu będziemy się odwoływać - mówi Maja Berny z biura prasowego Urzędu Miasta we Wrocławiu.
To jednak nie koniec sprawy. Jeśli wyrok sądu się uprawomocni, proces będzie toczył się dalej. Waldemar Frydrych domaga się też zwrotu pieniędzy, jakie uzyskało miasto z promocji, wykorzystując w niej wizerunek krasnala. Uważa on, że władze Wrocławia naruszyły jego dobra osobiste i majątkowe. Jak twierdzi, do posługiwania się wizerunkiem krasnala ma prawo tylko on.
Przypomnijmy, w 2004 roku władze miasta zleciły stworzenie wizerunku krasnala Agencji Reklamowej "Orfin". Miasto kupiło od nich prawa. Według sądu, to właśnie projekt Pawła Grabowskiego i Tomasza Czujowskiego narusza prawa autorskie "Majora" i powstał bez zgody autora.
Sprawa o bezprawne wykorzystanie symbolu "Majora" do promocji miasta na gadżetach reklamowych (kubki, koszulki) toczy się od 2010 roku.
Waldemar Frydrych to lider Pomarańczowej Alternatywy - opozycyjnego ruchu happeningowego z lat 80. nawiązującego do Partii Krasnoludków. Nazywano go "komendantem Twierdzy Wrocław".
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?