Zobacz też: Stanisław Chmura: Żyję zbieraniem pocztówek
Robert "Robak" Wolan nigdy nie startował w zawodach, jednak machanie jojo ćwiczy już kilka lat. Robił to głównie na przystankach, z nudów czekając na autobus. Szło mu co raz lepiej, dlatego postanowił podzielić się swoimi umiejętnościami z innymi.
- Nie jestem profesjonalnym "machaczem". Uczyłem się z internetu, ale tam filmiki są tylko po angielsku, stąd też pomysł na utworzenie polskich spotów treningowych - mówi Robert.
W przygotowaniu filmików Robertowi pomaga narzeczona, a całość nagrywa Marcin "Watson" Łata. Na początku filmiki były kręcone telefonem, ale teraz projekt Robacze Yoyo ma już profesjonalny sprzęt. Kamera nagrywa w HD i w zwolnionym tempie, a wszystkie triki są dokładnie opisane. Robak mówi po polsku, jednak możliwe jest włączenie angielskich napisów. To jedyne takie filmiki w sieci z polskim komentarzem.
Czy jojo jest bezpieczną zabawą?
- Krzywdy sobie nigdy nie zrobiłem, choć parę razy boleśnie uderzyłem się w krocze. Raz mi się sznurek urwał i metalowe jojo gdzieś poleciało. Trzeba to dobrze wyczuć i ćwiczyć w odpowiedniej odległości od innych - radzi Robak.
Robacze Yoyo to projekt mający na celu propagowanie tej zabawy i jest całkowicie bezpłatny.
- Występuję za darmo, chociaż po występie w jednym z wrocławskich klubów, dostałem kilka piw. Barmanom się chyba spodobało - śmieje się Robak.
Działalność Robaczego Yoyo można obserwować na jego fanpage-u Robacze Yoyo (nazwa pochodzi od jego ksywki). Można tam zobaczyć najnowsze filmiki i zapowiedzi występów.
- Teraz będę prowadził warsztaty dla dzieciaków podczas ferii i dla ministrantów w jednej z wrocławskich parafii. Może uda mi się wreszcie załatwić bierzmowanie? - zastanawia się twórca Robaczego Yoyo.
Projekt Roberta spotyka się z bardzo pozytywną reakcją. Na stronie spotted MPK Wrocław czytamy: Hej, chciałabym przekazać serdeczne pozdrowienia dla chłopaka, którego zobaczyłam ostatnio w tramwaju 32+ jadącego w stronę Gaju. Jego śmieszna czapka z rogami wywołała uśmiech na mojej twarzy:) Ale żeby tego było mało po chwili wyjął jojo i zaczął robić nim świetne sztuczki. Mega! Dziękuję za takich ludzi, bo dzięki niemu miałam dobry humor przez cały dzień!"
Zobacz filmik promujący projekt Robacze Yoyo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?