Przy świątecznym stole o rabunkach. Policja apeluje do mieszkańców

Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zauważa, że seniorzy odmawiają sobie wiele przyjemności, niejednokrotnie planując odłożenie większej sumy "na wszelki wypadek". Po jednym telefonie od oszusta, gromadzone latami, przy wielu wyrzeczeniach pieniądze, trafiają w ręce przestępców, a ich ofiary, najczęściej seniorzy, dowiadują się, że historia opowiedziana przez telefon, jest zmyślona.

Aby do takich zdarzeń nie dochodziło, całej najbliższej rodzinie, powinno zależeć na wzmocnieniu świadomości seniorów, ażeby była na tyle mocna, aby nie dać się technikom psychomanipulacji, jakie stosują bezwzględni przestępcy - mówi policjantka.

Opisywany proceder różni się od pospolitej przestępczości tym, iż sami mamy stuprocentowy wpływ na to, czy staniemy się ofiarą wyłudzenia. Wielokrotnie zdarza się, że przesłuchiwani w charakterze osoby pokrzywdzonej seniorzy zeznają, iż wiedzieli z różnych programów prewencyjnych Policji o przestępczych praktykach oszustów działających metodą na tzw. "wnuczka", "policjanta", "funkcjonariusza CBŚP" czy "CBA", ale nie skojarzyli z chwilą odebrania telefonu od przestępcy, że taka sytuacja może dotknąć ich osobiście.

Ważnym w tym miejscu wydaje się zwrócenie jeszcze raz uwagi osób starszych z najbliższego otoczenia na budowanie i odświeżanie wciąż ich wiedzy na temat praktyk przestępców. Zwróćmy, jako rodzina, uwagę naszych dziadków i babć na tą najważniejszą kwestię, z której wynika, że ilekroć ktoś w słuchawce mówi o tym, że OSZCZĘDNOŚCI TRZEBA PRZEKAZAĆ na bezpieczne konto, bądź osobie która się po nie pojawi, albo pozostawić w wyznaczonym miejscu, to powinna się im zapalić przysłowiowa "czerwona lampka". Policja bowiem, ani inne służby, nigdy nie nakażą wykonania takiej czynności komukolwiek, w imię jakiejkolwiek akcji - przypomina Pieprzycka.

Mundurowi apelują aby zwrócić uwagę seniorów także na to, że wielokrotnie przestępcy, aby wprowadzić w nich błędne przekonanie o tym, że dzwonią z policji, każą BEZ ROZŁĄCZANIA SIĘ, WYBRAĆ NUMER ALARMOWY 112 LUB 997. Wtedy słuchawka przekazywana jest innemu przestępcy, który udaje, że jest dyżurnym policji.

- Senior musi wiedzieć, że nikt nie może nakazać mu działania pod presją, działania pochopnego i bez możliwości skontaktowania się z najbliższymi. W momencie podejrzanego telefonu, powinien zadziałać sprawny mechanizm obronny - o jego kondycję musi natomiast zadbać najbliższa rodzina i otoczenie - podkreśla.