Polregio ma wywiązywać się z wykonywania przewozów kolejowych, a brak taboru nie jest wymówką. Znamy stanowisko Urzędu Marszałkowskiego

W grudniu 2020 roku Województwo Dolnośląskie podpisało z Polregio 10-letnią umowę na wykonywanie połączeń regionalnych. Zwiększono liczbę realizowanych tras o 10%, co miało przyczynić się do uruchomienia dodatkowych linii. Nikt jednak nie sądził, że kontrakt na ponad 309 mln złotych nie będzie mógł być w pełni zrealizowany ze względu na braki taboru.

Przez ostatnie miesiące prawie codziennie nie odbywają się połączenia na części z zamówionych tras. 21 lipca informowaliśmy o odwołaniu ponad ośmiu przejazdów. Wówczas Andrzej Piech - dolnośląski rzecznik Polregio poinformował nas, że sytuacja wiąże się z brakiem taboru. Dzisiaj, 2 sierpnia o godzinie 12:30 można było zobaczyć na stronie: portalpasazera.pl, że do godziny 17:07 znowu są odwołane cztery pociągi z czego jeden na części trasy. Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Urzędu Marszałkowskiego, aby dowiedzieć się, czy zostaną wyciągnięte konsekwencje dla przewoźnika, niewywiązującego się z postanowień zawartej umowy.

- Zgodnie z umową przewoźnik ma wywiązywać się z wykonywania przewozów kolejowych. Umowa przewiduje mechanizm sankcji karnych, a więc stosownie do jej zapisów. Przewoźnikowi naliczane są kary za nienależyte jej wykonanie. Urząd Marszałkowski na bieżąco monitoruje kwestie realizacji przewozów przez przewoźników kolejowych - mówi Michał Nowakowski, Rzecznik Prasowy Marszałka Województwa Dolnośląskiego z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.

Ogłoszenie o bezpośrednim zawarciu umowy o świadczenie usług publicznych w zakresie publicznego transportu zbiorowego w wojewódzkich przewozach kolejowych, które zostało zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, mówi wprost, że przewoźnik zobowiązał się do posiadania odpowiedniej liczby sprawnego taboru, a organizator ma prawo naliczyć przewoźnikowi karę umowną.

Z oświadczenia dowiadujemy się także, że organizator naliczy Polregio karę umowną każdorazowo w przypadku:

• niezachowania punktualności wykonania Przewozów przez pociągi objęte daną Umową Roczną na poziomie wskazanym w §2 ust. 12 pkt 1 Umowy;
• opóźnienia pociągu, którego różnica pomiędzy faktycznym czasem odjazdu ze stacji początkowej a czasem odjazdu wynikającym z rozkładu jazdy jest większa niż 5 minut.[1];
• opóźnienia pociągu, którego różnica pomiędzy faktycznym czasem przyjazdu do stacji końcowej a czasem przyjazdu wynikającym z rozkładu jazdy jest większa niż 10 minut.[2];
• odwołania pociągu objętego daną Umową Roczną w całej relacji lub części relacji, z wyjątkiem przypadku odwołania pociągu przy zapewnieniu przewozu zastępczego na zasadach określonych w § 2 ust. 12 pkt 13 i 14 oraz § 2 ust. 13 Umowy, oraz z wyjątkiem odwołania pociągu, które wynikać będzie z działania siły wyższej lub ograniczeń wynikających z art.8 i art. 9 ustawy Prawo przewozowe

Jeśli przewoźnik nie ma możliwości wykonania połączenia, do którego się zobowiązał w Umowie Rocznej, to jest zobligowany do zapewnienia podróżnym przewozu zastępczego. Może być to inny środek transportu lub najbliższy pociąg tej samej lub wyższej kategorii, obsługiwany przez dowolnego przewoźnika kolejowego. W takiej sytuacji pasażerowie nie powinni ponosić dodatkowych opłat.

Co mają zrobić ci, którzy kupili bilety, a ich połączenia są wciąż odwoływane? Wówczas zgodnie z Regulaminem Przewozu (RPR) Polregio zwraca całkowicie lub częściowo zapłaconą należność. W niektórych przypadkach może zostać pobrane potrącenie odstępne w wysokości 10%, lecz nie stosuje się go, jeśli niewykorzystanie biletu nastąpiło po stronie PR. Zgłoszenie roszczeń w większości przypadków, które szczegółowo określa regulamin, powinno nastąpić do 10 dnia ważności biletu, a w przypadku REGIOkarnetu w terminie jego ważności.

Przypomnijmy jednak, że o odwołanych lub przepełnionych składach Gazeta Wrocławska pisała już nie raz. Pasażerowie nie chcą zwrotu pieniędzy, a wolą dotrzeć do celu. Odwołane składy składy to często problem przy dotarciu na lekarską wizytę, do pracy, a nawet na... ślub.

Jak wynika z informacji dostępnych na stronie Urzędu Marszałkowskiego, w tym roku Polregio zobowiązało się do realizacji poniższych połączeń:

• Wrocław – Oleśnica – (Ostrów Wielkopolski),
• Wrocław – Jelcz Laskowice – (Opole),
• Wrocław – Wołów – Ścinawa – Głogów – (Zielona Góra),
• Wrocław – Strzelin – Ziębice – Kłodzko – Bystrzyca Kłodzka – Międzylesie,
• Wrocław – Żmigród – (Rawicz – Leszno – Poznań),
• Wrocław – Oleśnica – Bierutów – (Namysłów – Kluczbork),
• Wrocław – Oława – (Brzeg – Opole/Nysa),
• Wrocław – Wałbrzych – Jelenia Góra – Szklarska Poręba,
• (Görlitz) – Zgorzelec – Węgliniec – (Żary – Żagań/Zielona Góra),
• (Zielona Góra) – Głogów – (Wschowa – Leszno),
• (Nysa) – Kamieniec Ząbkowicki – Kłodzko.