MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Parkowanie na dziko

Paulina Bubiak
Paulina Bubiak
Mieszkanka bloku przy ul. Lubińskiej od pewnego czasu próbuje zamienić pobliskie podwórko w prywatny parking, pomimo faktu, iż właściwe miejsca do parkowania usytuowane są 50 metrów dalej. Co gorsza nie jest to odosobniony przypadek.

Podwórze bloków przy ulicach Lubińskiej, Czarnieckiego, Głogowskiej i Zachodniej nigdy nie było zbyt piękne. Jednak od momentu gdy mieszkańcy zrezygnowali z parkowania samochodów kilkadziesiąt metrów od swoich mieszkań, część ze żwirowym boiskiem jest porozjeżdżana i nierówna. Szczególnie widoczne jest to po deszczu, gdy woda wypełnia liczne ślady kół.

Okoliczne trawniki bardziej przypominają klepiska. Kierowcy manewrując w ciasnych alejkach, nieprzystosowanych do przejazdu samochodu, miażdżą kołami resztki traw czy kwiatów. Nie pomagają poustawiane na rogach betonowe słupki, bowiem zawsze da się je ominąć.

W momencie, kiedy sytuacja ta jest uzasadniona, np. przeniesieniem z auta do domu ciężkich materiałów budowlanych czy też mebli i nie zdarza się za często jest to do zaakceptowania. Gorzej jeśli ktoś niszczy do reszty widok zza okna i co tu dużo mówić - nieprzepisowo parkuje. Czemu policja nic z tym nie robi?

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Parkowanie na dziko - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto