W ten sposób postanowili się przeciwstawić władzom Wrocławia, które na początku marca wprowadziły zakaz wjazdu tirów do miasta, obowiązujący przez większą część doby. Problem w tym, że teraz najcięższe auta omijają stolicę Dolnego Śląska, jadąc przez ich miejscowości.
- W naszych domach pękają ściany, trzęsą się żyrandole, a dzieci uciekają przed tirami po drodze do szkoły - krzyczeli mieszkańcy.
W pikiecie uczestniczyli głównie mieszkańcy Gaju Oławskiego, Jaczkowic i Godzikowic, czyli miejscowości, przez które objeżdżają Wrocław kierowcy ciężarówek, mimo że tamtejsze drogi się do tego nie nadają.
Ludzie chodzili po przejściu dla pieszych przy cmentarzu w Godzikowicach, a policja informowała zdezorientowanych kierowców o możliwych objazdach blokady. - Tym razem celowo informowaliśmy o blokadzie ponad tydzień wcześniej i wybraliśmy porę poza komunikacyjnym szczytem - przyznaje Jan Kownacki, wójt gminy Oła-wa. - To tylko ostrzeżenie dla władz Wrocławia, które bez konsultacji z sąsiednimi gminami wprowadziły zakaz wjazdu dla tirów. Jeśli wciąż nikt nie będzie z nami rozmawiał, będziemy robić kolejne blokady bez ostrzeżenia - zapowiadał.
Zdesperowani mieszkańcy zapowiedzieli, że pojawią się na kolejnych protestach. - To nie jest normalne życie, strach wyjść z domu - żaliła się Mieczysława Rakowska, która mieszka przy głównej drodze w Godzikowi-cach. - Wrocław powinien nam pomóc, a nie rzucać kłody pod nogi - dodawała. A wójt Kownacki zapraszał prezydenta Rafała Dutkiewicza, by przyjechał na kolację i zobaczył, że przy takich wstrząsach i hałasie nie sposób utrzymać szklanki z herbatą.
Czy prezydent Wrocławia skorzysta z zaproszenia? - Rozważymy to, jeśli wójt złoży zaproszenie osobiście, a nie za pośrednictwem mediów - uciął Paweł Czuma z wrocławskiego magistratu. W urzędzie nikt nie chciał wczoraj oficjalnie komentować sprawy. Nieoficjalnie powiedziano nam, że zakaz nie wpłynął na sytuację w gminie Oława, bo większość tirów dalej jedzie przez Wrocław, tylko w wyznaczonych godzinach.
Brzeg blokuje
Również w piątek rano z powodu tirów protestowali mieszkańcy Brzegu w województwie opolskim.
Przez godzinę blokowano drogę krajową nr 39 przy ul. Jagiełły. Powód to również wrocławski zakaz dla tirów, który mocno zwiększył ruch aut ciężarowych w Brzegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?