Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy rok, nowe ceny

Maciej Kisiel
Maciej Kisiel
Na szczęście nie wszystkie ceny będą wyższe. Za co zapłacimy drożej, a na co będziemy sobie mogli pozwolić? Tego dowiecie się z naszego raportu.

Aby lepiej zobrazować nasze obliczenia, założyliśmy, że mieszkamy w czteroosobowej, średniozamożnej rodzinie Kowalskich (model dwoje dzieci, mąż, żona) która ma mieszkanie, jeździ 5-letnim Oplem Vectrą. Dodatkowo przyjęliśmy, że oboje dorosłych to osoby palące (to ważne, bo na nałogowców też przychodzą trudne czasy).

Drożej
W nowym roku w górę idzie akcyza na papierosy. I to aż o 5,19 procenta. Co to oznacza dla naszej hipotetycznej rodziny? Wzrost ceny paczki papierosów o 33 grosze. Przyjmując, że pani Kowalska i pan Kowalski palą marlboro lighty, które teraz kosztują 9,95 złotego, od stycznia będą musieli zapłacić 10,28 złotego za paczkę. Jeśli palą po paczce dziennie, miesięcznie wydadzą na nałóg 616,80 złotego.

Sejm przegłosował ustawę o podwyżce opłaty paliwowej na olej napędowy. Pieniądze pochodzące z tego źródła mają zasilić Krajowy Fundusz Drogowy i pójść na budowę dróg. To nie jest dobra wiadomość dla naszego pana Kowalskiego, który jeździ oplem z silnikiem diesla. Szacuje się bowiem, że ropa będzie teraz w sprzedaży detalicznej o 16 groszy droższa na litrze. Jeżeli Kowalski płaci obecnie średnio 3,85 złotego za ON, w nowym roku zapłaci za paliwo już 4,01 złotego.

Planowana podwyżka akcyzy oznacza wzrost ceny papierosów


Rząd chce, by od każdego metra sześciennego gazu była naliczana tzw. opłata dywersyfikacyjna. Podatek ten ma być wliczany do opłaty przesyłowej. Jeśli tak się stanie, oznacza to wzrost ceny metra sześciennego gazu o 4-5 groszy. Rachunki państwa Kowalskich będą więc wyższe o jakieś 2-3 procent. Jeżeli Kowalscy zużywają rocznie ponad 2 tysiące metrów sześciennych gazu, zapłacą dodatkowo o ponad 100 złotych rocznie więcej. Tak naprawdę są to jednak szacunki, ponieważ do 31 marca obowiązują dotychczasowe stawki.

– Wniosek do Urzędu Regulacji Energetyki w sprawie taryfy będziemy składać prawdopodobnie na początku lutego – mówi Joanna Zakrzewska, rzecznik Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa w Warszawie. – Nie wiemy jednak na razie jaki będzie ten wniosek.

Tak czy owak, jeżeli podwyżka wejdzie w życie, co ważne dotknie wszystkich w kraju w takim samym stopniu. Cena gazu dla odbiorców (w zależności od grupy taryfowej) jest bowiem taka sama.

Ubezpieczyciele zapowiadają podwyżki ubezpieczenia OC, prawdopodobnie w wysokości ok. 10 procent. Pan Kowalski ma 35 lat, jeździ jak już wspomnieliśmy oplem vectrą z 2-litrowym silnikiem, przysługuje mu w sumie 30 proc. zniżek na ubezpieczenie. Dotychczas za OC płacił 700 złotych. W nowym roku ta cena może wzrosnąć do 770 złotych.

Pewnie drożej
Zgodnie z przewidywaniami podrożeją także słodycze. Wszystko przez wysokie ceny cukru i kakao. Nie jest dobra informacja dla łasuchów. W nowym roku w życie wejdzie najprawdopodobniej ustawa nakładająca 22 proc. VAT na szkoły nauki jazdy. Będą one musiały posiadać kasę fiskalną i odprowadzać ten podatek. Jaki będzie tego efekt? Zapewne podwyżka cen kursów. O ile? O tym jeszcze nikt nie chce mówić.

Według prognoz odzież może być tańsza nawet o 10 procent


Taniej
Producenci telewizorów bardzo szybko zmieniają technologię, przebojem na najbliższy rok (czy dwa) zapowiada się technologia 3D. Starsze modele telewizorów powinny więc tanieć. W niektórych przypadkach nawet o 20 procent. Jeśli rodzina Kowalskich chciałaby w 2009 roku kupić np. telewizor 32-calowy, znanej, ale nie z najwyższej półki firmy, musiałaby za niego zapłacić ok. 1500 złotych. Prawdopodobnie po obniżce będzie to nawet o 300 złotych mniej.

Nasza waluta ma się dobrze, perspektywy gospodarcze również są obiecujące. Według ekspertów ma się to przełożyć na obniżkę cen kredytów mieszkaniowych w postaci marży o ok. 0,8 procenta. Ubrania taniały przez cały 2009 rok i nic nie wskazuje na to, by w 2010 roku miało się to zmienić. Mamy sporo wyprzedaży i prawdopodobnie odzież będzie tańsza o około 10 procent.

W nowym roku za mniejsze pieniądze będziemy mogli wybrać się w zagraniczną wycieczkę. Biura podróży zapowiadają, że koszt wyjazdów zagranicznych np. do Turcji, czy Egiptu będzie niższy aż o około 15 procent. Dlaczego? Mocny złoty i jego relacja do euro i dolara.

Źródło:  www.gk24.pl

Autor tekstu: Artur Kostecki/


Czytaj też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto