Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieoczekiwana zmiana nazw

Agata Kondzińska
Prywatni mieszkańcy skarżą się, że będą musieli płacić za nowe wpisy do ksiąg wieczystych. Przedsiębiorcy, że wpis do rejestru sądowego kosztuje 500 zł.

Prywatni mieszkańcy skarżą się, że będą musieli płacić za nowe wpisy do ksiąg wieczystych. Przedsiębiorcy, że wpis do rejestru sądowego kosztuje 500 zł. A wszystko dlatego, że w ostatni piątek rada miejska uchwaliła zmianę trzech ulic we Wrocławiu. Zarząd miasta uspokaja: pokryjemy wszystkie koszty.

Ul. Ziębicka, przy której jest ośrodek szkolenia kierowców, na wniosek klubu radnych AWS ma inną nazwę ulicy. Teraz kierowcy będą zdawać egzaminy na ulicy Zrzeszenia Wolności i Niezawisłości. W mieście nie odnajdziemy już alei Pracy, ale al. Ojca Adama Wiktora SJ. Podobna zmiana przeprowadzona będzie na ul. Bardzkiej. Teraz na planie miasta będziemy szukać ulicy Narodowych Sił Zbrojnych. Rada miasta zmiany zaakceptowała, ale czy zaakceptowali je najbardziej zainteresowani, których zmiana dotyczy?

Płać za wszystko!

Przy dotychczasowej ulicy Bardzkiej mieści się siedziba firmy Polkat, która, oprócz własnej działalności, dzierżawi pomieszczenia ponad 20 innym firmom.
- Największy problem będziemy mieli z nowym wpisem do księgi wieczystej - mówi Magdalena Koyer, specjalista ds. zarządzania. - Ze zmianą papierów firmowych, ale pozostali przedsiębiorcy....

- My musimy przede wszystkim zmianę adresu zgłosić w krajowym rejestrze sądowym - mówi Anna Nowotarska, zastępca dyrektora generalnego w Pri Elmont. - A to będzie naszą firmę kosztowało 500 zł. Oczywiście ta zmiana musi być zaznaczona w monitorze sądowym i gospodarczym. To pociąga za sobą kolejne wydatki, bo każdy, kogo takie ogłoszenie dotyczy ma obowiązek kupić egzemplarz monitora, za ponad 27 złotych. Oczywiście o zmianach w adresie trzeba jeszcze zawiadomić urząd statystyczny, urząd skarbowy, inspekcję pracy, sanepid, ZUS, banki - wylicza nadal Anna Nowotarska.
Każda firma musi również wymienić pieczątki, druki firmowe, wizytówki, katalogi, szyldy na budynku. - To są koszty, to jest nasz czas - mówi Anna Nowotarska. - Mam wrażenie, że ci , którzy najpierw zaproponowali, a potem uchwalili zmianę ulic, nigdy sami nie prowadzili działalności gospodarczej.

Błędne koło

Oczywiście wiele z tych zmian czeka również mieszkańców. Oni będą musieli wymienić dowody osobiste, prawa jazdy, dokonać nowych wpisów do ksiąg wieczystych, jeżeli są właścicielami nieruchomości. Ci, którzy pracują o zmianie nazwy ulicy będą musieli poinformować pracodawcę, a ten pozostałe placówki.

W tej sytuacji rodzi się jedno pytanie. - Czy koniecznie trzeba było zmienić ulice: Bardzką i Ziębicką - pyta Anna Nowotarska. - Czy mało mamy w mieście nowych ulic? I czy nasz czas jest nieważny?

Jest uzasadnienie

Jacek Rugieł, który w imieniu klubu, przekonywał radnych o słuszności tych zmian, powiedział, że zarówno ulica Narodowych Sił Zbrojnych oraz Zrzeszenia Wolności i Niezawisłości będzie pasowała do istniejącej już w tym rejonie Armii Krajowej.

Sprzeciwu przeciwko nowemu nazewnictwu dotychczasowej alei Pracy nie zgłaszają mieszkańcy osiedla Grabiszynek. Jak zapewniał Jacek Rugieł nazwa została z nimi przedyskutowana. A do zmiany doszło za ich przyzwoleniem, a nawet na ich wniosek.

Wniosek o uczczenie żołnierzy narodowych Sił Zbrojnych poprzez nadanie jednej z wrocławskich ulic nazwy tej formacji poparły m.in. Związek Sybiraków, Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego, Stowarzyszenie Polskich Kombatantów w Kraju, Związek Młodocianych Więźniów Politycznych z lat 1944 - 1956 „Jaworzniacy”.

Zapłacimy - uspokaja urząd

*Paweł Romaszkin, biuro prasowe urzędu miejskiego:
Jak zapewnia wydział gospodarki nieruchomościami i geodezji, zarówno mieszkańcy i przedsiębiorcy, mogą zgłaszać się do wydziału po odpowiednie dokumenty, potwierdzające zmianę nazw ulic. Na tej podstawie każdy będzie mógł bezpłatnie dokonać wszelki zmian z tym związanych.

O opinię nie prosili

*Bernard Jancewicz, przewodniczący komisji nazewnictwa ulic z Towarzystwa Miłośników Wrocławia:
Pamiętam, że najwięcej nazw ulic, aż 64, zmieniliśmy w 1991 roku, po zmianie ustroju. Obecnie takich zmian dokonuje się od 10 do 20 razy w ciągu roku. Najczęściej do zmiany nazwy ulicy dochodzi na konkretny wniosek, np. mieszkańców, czy jakiegoś stowarzyszenia. W przypadku zmiany nazw ulic Ziębickiej i Bardzkiej uważaliśmy, że nie powinno się ich zmieniać, a proponowane nazwy zarezerwować dla nowopowstających ulic. Ale rada miejska nie prosiła nas o opinię.

Ile kosztuje wymiana dokumentów i jak długo musimy na nie czekać?

*dowód osobisty - nie płacimy, miesiąc czekania

*wpis do księgi wieczystej - 30 zł, kilka miesięcy

*prawo jazdy - 70 zł, miesiąc oczekiwania

NSZ czyli Narodowe Siły Zbrojne

Narodowe Siły Zbrojne powstały we wrześniu 1942 roku z połączenia kilku ugrupowań o charakterze narodowym. Deklaracja NSZ głosiła, że podstawowym celem organizacji jest walka o niepodległą Polskę, zdobycie granic na Odrze i Nysie Łużyckiej oraz bezwzględne utrzymanie przedwojennych granic na wschodzie Polski. NSZ prowadziły działalność zbrojną na terenie całego kraju. Oddziały NSZ brały u boku Armii Krajowej udział w akcji Burza i Powstaniu Warszawskim. Do głośnych akcji żołnierzy NSZ należą likwidacja gen. Kurta Rennera na kielecczyźnie w 1943 r., akcja na bank emisyjny w Częstochowie, akcja na więzienie w Siedlcach, podczas której odbito sztab okręgu podlaskiego NSZ.

WiN czyli Wolność i Niezawisłość

Po decyzji, we wrześniu 1945 r. o likwidacji delegatury Sił Zbrojnych na kraj, grupa wyższych oficerów Komendy Głównej Armii Krajowej, podjęła decyzję o utworzeniu organizacji o charakterze politycznym Ruch Oporu bez Walki i Dywersji Wolność i Niezawisłość. Członkowie zrzeszenia przyjmowali na siebie obowiązek walki cywilnej o wolność obywateli i niezawisłość narodu. Zrzeszenie prowadziło działalność informacyjno-propagandową, prasową, sporządzało opracowania o sytuacji w Polsce. Historycy oceniają liczbę członków zrzeszenia Wolność i Niezawisłość od 20 do 30 tysięcy osób.

Z listów do redakcji

Tabliczki z nazwami zmienione zostaną na ulicach: Bardzkiej - na ul. Narodowych Sił Zbrojnych, Ziębickiej - na ul. Zrzeszenia Wolność i Niepodległość. Za zmianą nazwy tych dwóch ulic był klub radnych AWS we Wrocławiu. A to dlatego, żeby rzekomo odpowiednio uhonorować wyżej wymienione organizacje. A przede wszystkim, żeby poróżnić organizacje naszych weteranów. I cóż można poradzić na to, że np. Brygada Świętokrzyska NSZ była chroniona przez Niemców i wycofana przez Czechy w głąb Niemiec. Czyżby AWS mało roztrwonił społecznych pieniędzy i zrujnował kraj, że jeszcze ma czelność tak postępować. To prawda jak mawia Z. Kałużyński, że nie tylko ręce opadają, ale i spodnie.

Z poważaniem

Cz. Świątecki

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto