Jarek Dudzic nad swoim latawcem pracował blisko 10 godzin. Wykonał go w stylu japońskim - jest na planie prostokąta, a nie trójkąta czy rombu. To jego pierwszy latawiec.
- I unosi się w powietrzu już ponad dwie godziny - mówi z dumą młody wrocławianin. Aktywnie działa w sekcji modelarskiej MDK przy ul. Kopernika. To jego pierwszy latawiec. Jarek najbardziej lubi pracować nad modelami samolotów. W niedalekiej przyszłości chce wystartować w zawodach modeli latających. Dziś jednak skupia się na tym, by latawiec jak najdłużej unosił się na wietrze.
- Pogoda jest sprzyjająca, bo wiatr wieje, ale nie jest za mocny. Liczy się też precyzja i solidność wykonania latawca, by wiatr nie porwał go na strzępy - dodaje Jarek Dudzic. Konstruowanie latawców to nie tylko zabawa, ale i nauka. - Przydaje się trochę wiedzy z fizyki i matematyki - mówi nastolatek.
Państwo Śmichowiczowie przyjechali z Trzebnicy. Latawca nie wzięli, ale co innego przykuło ich uwagę - szybowiec.
- Starszy syn, Maciek, boi się latania, a młodszy chętnie poszedłby na kurs już teraz - śmieje się pani Małgorzata. 7-letniego Miłosza wręcz nie można wyciągnąć zza sterów samolotu.
Sobotni piknik był świetną okazja do tego, by poznać inne maszyny latające. Nad Szymanowem pojawiły się też motolotnie i paralotnie, nie zabrakło również skoczków spadochronowych. Wstęp na piknik był wolny. Trzeba było jednak zapłacić za parking - 5 zł.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
