We Wrocławiu do 2012 roku pojawić się miało 50 tysięcy tablic z numerami domów i nazwą osiedla oraz 10 tysięcy z nazwami ulic. Dodatkowo prawie 80 tysięcy podświetlanych map. Jednak jak się okazało, w związku z cięciami kosztów, magistrat na razie zrezygnował z tego. Z SIM wykonana została jedynie część projektu.
- Prawie w całości udało nam się zrobić tzw. dwa poziomy systemu: tablice informacyjne dla kierowców i drogowskazy dla pieszych, mówiące w którą stronę jest jakiś obiekt, czy uczelnia. Poza tym w dużej części na ważnych obiektach wiszą już tabliczki informujące o nich w dwóch językach - opowiada Joanna Rańda z Urzędu Miejskiego. - Reszta niestety musi poczekać. Nie mamy na to pieniędzy. System został zdjęty z Wieloletniego Planu Inwestycyjnego - dodaje.
 |  |
Część wrocławian żałuje, że wstrzymano część systemu związaną ze znakowaniem ulic.
- Szkoda, że nie ma na to pieniędzy. Takie ujednolicenie w oznakowaniu ulic jest bardzo potrzebne. Nie raz szukałam jakiegoś adresu i nie mogłam znaleźć, bo blok był kiepsko oznaczony - mówi Marta Gajda, wrocławska studentka.
Cały system kosztować miał w sumie ok. 20 milionów. Natomiast na oznakowania dla kierowców i pieszych wydano 2,5 miliona złotych.
Czytaj też:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
