Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie czuję się czyjaś

gwr
Wiesława Malinowska - prezes PRW. Fot. T. Gola
Wiesława Malinowska - prezes PRW. Fot. T. Gola
Wiesława Malinowska jest prezesem publicznego radia, bo wygrała konkurs na to stanowisko. Ale nieoficjalnie mówi się, że konkurs był tylko przykrywką - Malinowska ma być „człowiekiem” Ryszarda Nawrata, który ...

Wiesława Malinowska jest prezesem publicznego radia, bo wygrała konkurs na to stanowisko. Ale nieoficjalnie mówi się, że konkurs był tylko przykrywką - Malinowska ma być „człowiekiem” Ryszarda Nawrata, który od kilku lat robi interesy z jej mężem.

- Nigdy nie czułam się czyimś człowiekiem - zdecydowanie mówi Wiesława Malinowska. A jej mąż, Roman Mielnik, zapewnia: - Jestem z żony bardzo dumny. Swoją radiową karierę zawdzięcza wyłącznie własnej pracy.

Żadne interesy

Ryszard Nawrat jest I wiceprzewodniczącym dolnośląskich władz SLD. Być może już jutro dostanie od premiera nominację na stanowisko wojewody dolnośląskiego.
Jest znany głównie jako biznesmen. Od lat działa w branży deweloperskiej. Jako właściciel spółki TGG wybudował centrum handlowe o tej nazwie przy ul. Słubickiej (firmę następnie sprzedał). Do niedawna należał do niego hotel „Maria Magdalena” przy ul. św. Marii Magdaleny (też go sprzedał). Najbardziej znaną jego firmą jest „APS Consulting” z siedzibą w Rynku.

Mniej znana jest inna firma Nawrata - „APS Investment”. Powstała w listopadzie 1995. Spółkę zawiązały trzy osoby: Ryszard Nawrat, Roman Mielnik i Wiesława Malinowska. Nawrat miał 50 proc. udziałów, Mielnik 45 proc., a Malinowska 5 proc.

- Nie pamiętam, to było dawno - twierdzi Malinowska.
Spółka istnieje do dziś. Jednak już rok po jej powołaniu Mielnik i Malinowska odsprzedali swoje udziały Nawratowi i jego rodzinie.

Z akt firmy wynika, że mimo to Malinowska aż do października 1998 zasiadała w radzie nadzorczej spółki. Zresztą wraz z mężem: Mielnik został nawet wybrany na przewodniczącego rady nadzorczej w maju 1999 r.
Malinowska nie chce rozmawiać o spółce, odsyła do męża. Zaznacza tylko: - To nie były żadne wielkie interesy, bo natychmiast odczułabym to w budżecie domowym.

- Był pomysł inwestycyjny, a ja zadeklarowałem chęć zarządzania spółką - opowiada Roman Mielnik (prawnik z wykształcenia). W połowie lat 90. pracował w firmie o nazwie „Kancelaria prawna sp. z o.o.”. Brał już zlecenia prawne od Nawrata, do dziś zresztą obsługuje TGG. - Mam doświadczenie w rynku nieruchomości - mówi.
Spółka Nawrata, Mielnika i Malinowskiej miała działać właśnie w branży deweloperskiej. Nie wyszło. - Spółka nie zrealizowała swojego celu - wspomina Mielnik. - Ryszard Nawrat miał inny pomysł inwestycyjny.

Skontaktował się z Mielnikiem i Malinowską, a oni sprzedali mu swoje udziały. W październiku 1998 spółka zmieniła nazwę na „APS - Copy Colour Center”. Miała postawić centrum fotokopii kolorowej. Też nie wyszło. Spółka dalej przynosiła straty.

W końcu, 28 czerwca 2001, walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki (czyli Ryszard Nawrat z rodziną) podjęło decyzję o jej rozwiązaniu. Powołano w tym celu likwidatora: Romana Mielnika.

- To będzie prosta likwidacja, bo spółka nie ma długów - cieszy się Mielnik. Za usługę wziął niewiele: 3 tys. złotych. Do marca spółka ma przestać istnieć.

Apolityczni

Roman Mielnik nie kryje, że ma lewicowe przekonania. - Ale do żadnej partii nie należę - podkreśla. W latach 80. był członkiem Zrzeszenia Studentów Polskich. Działał w studenckiej spółdzielni pracy „Robot”. W 1986 r. założył Studenckie Biuro Usług „Student Service”.

- Nie przywiązywałem wagi do obowiązującej ideologii - opowiada o ZSP Mielnik. - Interesowała mnie działalność gospodarcza w organizacji studenckiej.

Mielnik chwali się, że był pierwszym we Wrocławiu specjalistą od rejestracji spółek prawa handlowego. - Od 1990 r. założyłem ich około 50 - mówi.
Wiele z nich powstawało „na zlecenie”. Mielnik opowiada, że często spółki miały tylko trzech wspólników. Dwóch tworzyło zarząd, zostawał tylko jeden do utworzenia rady nadzorczej. A rada musi mieć przynajmniej trzech członków. - Więc w ramach podziękowania proponowali, żebym zasiadł w radzie - opowiada Mielnik. W ten sposób znalazł się w wielu radach nadzorczych.
Od kilku lat Roman Mielnik jest prezesem spółdzielni mieszkaniowej „Gawra” (bloki przy ul. Zaułek Rogoziński na Różance, inwestycje mieszkaniowe we Wrocławiu i Szklarskiej Porębie).

Nawrata szkoda

Gdy w sierpniu rada nadzorcza Polskiego Radia Wrocław postanowiła odwołać Ireneusza Guszpita ze stanowiska prezesa zarządu, dziennikarze spekulowali, kto zostanie jego następcą. Padało nazwisko Wiesławy Malinowskiej. - Sama się zastanawiam, czy był to dla mnie komplement, czy utrudnienie - komentuje Malinowska.

Czy konkurs był tylko przykrywką? Podobno to Janusz Krasoń (wówczas przewodniczący rady nadzorczej radia) zaproponował Malinowskiej, żeby złożyła swoją ofertę na konkurs. Przepytywała ją rada nadzorcza, a więc m.in. właśnie Krasoń i Nawrat. Wygrała w głosowaniu. - Przed głosowaniem Ryszard Nawrat złożył radzie nadzorczej oświadczenie, że jego związki z mężem pani Malinowskiej miały charakter czysto zawodowy - zapewniał na początku września Krasoń.
Roman Mielnik nie wyklucza, że w przyszłości znów będzie prowadził interesy z Nawratem. - To świetny biznesmen. Szkoda, że zostanie urzędnikiem państwowym - mówi Mielnik o Nawracie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto