To duże utrudnienie, gdyż z tego przejścia korzysta wielu wrocławian mieszkających w okolicy. Przeprawa służy nie tylko pieszym, ale i rowerzystom. W tej chwili muszą się oni niemal przeciskać między metalowymi rurami.
Monika Białobrzeska przez kładkę przejeżdża codziennie. Jak twierdzi, wcześniej bezpiecznie mogło się tu minąć dwóch - trzech rowerzystów. Teraz jest to praktycznie niemożliwie. Trzeba zejść z roweru i przeprowadzić go przez kładkę, w innym przypadku łatwo kogoś potrącić. Zamontowana konstrukcja z metalowych rur nie wygląda na tymczasowe rozwiązanie ani na remont. Utrudnienia pozostaną zatem na dłużej - boi się pani Monika.
Nad sensem zamontowania metalowej konstrukcji zwężającej j kładkę zastanawia się także pani Małgorzata Ogorek. Jak twierdzi konstrukcja pojawiła się przed kilkoma tygodniami. - Często przechodzę tu z rodziną, bo łatwo się tędy dostać do zoo i Hali Ludowej. Teraz przez kładkę przejść może znacznie mniej ludzi niż wcześniej - zauważa.
Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta wyjaśnia, że trwa remont przyczółka znajdującego się przy kładce od strony ogrodu zoologicznego. W tym celu na kładce została wybudowana podpora tymczasowa. Dlatego też ruch pieszych odbywa się tam połówkowo. Prace wykonuje firma Tarcopol. Mają się one zakończyć w październiku. Do tego czasu wrocławianie muszą liczyć się z utrudnieniami. Koszt to około 300 tysięcy złotych. Przyczółek od strony ulicy Na Grobli był remontowany w minionym roku.
Zobacz też:
Różne rzeczy gubią wrocławianie - LISTA PRZEDMIOTÓW Biura Rzeczy Znalezionych
Motocykliści zderzyli się przez... zamiatarkę
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?