Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lew na ulicach Wrocławia

Michał Potocki
Michał Potocki
Od tygodnia po Wrocławiu jeździ samochód w wielkim pluszowym lwem na dachu. Z głośników na aucie wydobywa się skrzeczący dźwięk i zwraca uwagę przechodniów.

Samochód z kwiatkami i logo zoo po bokach i na masce zaprasza do odwiedzenia ogrodu zoologicznego. Wrocławskie zoo bardzo się zmienia. W zwierzęcej oazie przy ul. Wróblewskiego ciągle trwają remonty wybiegów, sprowadzane są nowe zwierzęta powstają kolejne atrakcje dla zwiedzających. Dużo słyszy się o korzystnych zmianach i planach ogrodu. Zoo szuka jeszcze innych możliwości reklamy.

Lew na placu Solnym


- Promocji nigdy za mało. Ta nic nas nie kosztuje, ponieważ samochodem nie jeździ nasz pracownik, a auto również nie należy do ogrodu - mówi Radosław Ratajszczak, dyrektor zoo. - To firma, która dzierżawi u nas kawałek terenu, gdzie ma karuzelę, zobowiązała się do realizacji tego zadania - wyjaśnia.

Samochód krąży głównie po centrum i zwykle około południa. Przechodnie zwracają na niego uwagę nie tylko z powodu ciekawego wyglądu i ogromnego lwa na dachu. Pojazd słychać z daleka, ponieważ wydaje dźwięki przypominające skrzypienie drzwi lub skrzeczenie jakiegoś ptaka.

- Super jest ten pluszak na dachu. Chciałabym takiego mieć w domu - mówi Dominika Bujnowska. - Jeśli ten dźwięk, to ma być ryk lwa, to w ogóle nie jest podobny - ocenia.

Lew od dawna firmuje wrocławskie zoo


Okazuje się, że dźwięk jest autentycznym odgłosem króla sawanny.
- Ryk lwa pochodzi z oryginalnego nagrania prawdziwego zwierzęcia. Możliwe, że brzmi trochę gorzej, ale to pewnie przez jakieś zakłócenia w odtwarzaniu - wyjaśnia Ratajszczak.

Wrocławianie pozytywnie odbierają taki sposób reklamowania ogrodu zoologicznego.
- To dobra promocja. Jak najpierw usłyszałem ten dźwięk, uznałem, że to jakiś dziwny pojazd się zbliża. Autko kolorowe, z lwem na dachu przyciąga uwagę. Już parę razy go widziałem - komentuje Rafał pracujący w okolicach Rynku.

Wrocławskie lwy


Niektórym dźwięk z lwiego samochodu może przypominać filmową Godzillę, innym skrzypienie drzwi, a komuś dzikiego ptaka. Całość spełnia jednak swoje zadanie, bo jest łatwo identyfikowany z wrocławskim zoo.


Czytaj również:

Żyrafy wyjechały z WrocławiaWrocławskie zoo się rozwija [foto]Zoo we Wrocławiu i jego Afrykarium
Nowe wybiegi w zoo

**

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto