Kryzys dociera do Wrocławia

W grudniu jedną z najbardziej opłacalnych branż stanowiła telekomunikacja. W okresie przedświątecznym wielu ludzi korzysta z jej usług. Jednakże teraz, kiedy już jest po Świętach Bożego Narodzenia, zyskają inne branże.

Kryzys dotrze do Wrocławia

- Teraz najbardziej opłaca kształcić się w kierunku branży IT - mówi nam Beata Dybicka, specjalista ds. sprzedaży w biurze pośrednictwa pracy Adecco.

Beata Dybicka twierdzi, że kryzys na rynku pracy zauważalny będzie dopiero na przełomie lutego i marca. Nieco inne zdanie ma Barbara Pakuła z Grafton Recruitment.

- W niektórych firmach zwolnienia są już faktem. Dotyczy to zwłaszcza pracowników produkcyjnych. Jednak moim zdaniem, nie należy tragizować. Na obrzeżach Wrocławia wciąż powstają nowe firmy - dodaje Pakuła.

Barbara Pakuła potwierdza, że najbardziej opłacalne branże to teraz IT i komunikacja. Programiści również nie będą mieli powodów do narzekania.

Wyjściem z trudnej sytuacji ekonomicznej mogą być kursy specjalistyczne. To dzięki nim można kształcić się w innym kierunku i rozpocząć pracę w nowym zawodzie. Już teraz Urząd Pracy we Wrocławiu oferuje kursy zawodowe (np. spawanie).

W Urzędzie Pracy można również zapisać się na kurs z obsługi komputera. Podobne propozycje składają organizacje korzystające ze środków Unii Europejskiej. Nie brakuje ofert dla pracowników produkcyjnych.

Poligloci mają łatwiej

Wciąż warto inwestować w naukę języków obcych. Ci przydają się zwłaszcza w branży consultingowej, ale nie tylko.

- Dzisiaj każdy pracodawca wymaga dobrej znajomości języka obcego. Poza obowiązkowym już angielskim warto biegle posługiwać się językiem niemieckim albo francuskim - tłumaczy Barbara Pakuła.

Powodzeniem cieszą się również języki skandynawskie. Kursy japońskiego albo chińskiego są drogie, ale taka inwestycja może się szybko zwrócić. Powód? Wciąż niewielu zna tak egzotyczne jeszcze u nas języki.

Jedno się nie zmieni

Jedna rzecz na pewno się nie zmieni. Pracodawcy jak co roku cenić będą u młodych ludzi poszukujących pracy zarówno doświadczenie, jak i wykształcenie.

- Tak jest co roku. Wątpię, żeby w 2009 miało się coś zmienić. Warto uczestniczyć w działaniach różnych organizacji, brać udział w konkursach. To daje młodym ludziom doświadczenie już podczas nauki na studiach - mówi Barbara Pakuła.

Najprawdopodobniej studenci nadal będą chętnie korzystać z wyjazdów zagranicznych oferowanych przez uczelnie. Wciąż popularne są kursy i programy Unii Europejskiej (np. Socrates).

Problemu nie będzie raczej z praktykami i stażami. Najwięcej perspektyw mimo odczuwalnego już w Polsce kryzysu mają przed sobą studenci. Zagrożeni mogą być za to pracownicy produkcyjni, bo to ich według opinii ekspertów czekają zwolnienia