Pierwsze spotkanie obu zespołów rozstrzygnęło się dopiero w ostatnich sekundach. Wrocławianie prowadzili na 42 sekundy przed końcową syreną trzema oczkami, lecz końcówka meczu kompletnie im nie wyszła. Pogoń najpierw rzutem Macieja Lepczyńskiego doprowadziła do remisu, później dobitką równo z końcową syreną Jarosława Pawłowskiego zapewniła sobie triumf, a tym samym przewagę w serii.
Sobotni mecz był niezwykle wyrównany. Prowadzenie zmieniało się dwunastokrotnie, tyle samo razy na tablicy wyników widniał remis. Śląsk przegrywał już 8 punktami w pierwszej kwarcie spotkania, Pogoń była o 9 oczek gorsza na początku ostatniej ćwiartki.
- Zabrakło skuteczności, dobrej defensywy no i przede wszystkim charakteru – przyznaje przed pojedynkiem rewanżowym rozgrywający Śląska Rafał Glapiński.
Spotkanie w prudnickiej hali „Obuwnik” zapowiada się niezwykle emocjonująco. Miejscowa Pogoń w tym roku na własnym obiekcie przegrała ledwie raz (z GTK Gliwice) pokonując wrocławian w pierwszej rundzie 79:72. Dodatkowo wygrana w stolicy Dolnego Śląska podziała na miejscowych mobilizująco – wszak od historycznego awansu do finału dzieli ich jedna wygrana. Tylko i aż.
- Wiemy jakie błędy popełniliśmy, a do tego wiemy jaki mamy cel. Zdajemy sobie także sprawę z tego, że nic nie może stanąć nam na drodze do tego, aby go zrealizować. Jakie jest nasze nastawienie? Bardzo agresywne – mówi „Glapa”.
Choć Śląsk czeka ciężka przeprawa, tak jak w „Kosynierce” będzie on mógł liczyć na doping wielu swoich sympatyków. O zielono-biało-czerwoną oprawę zadba bowiem Klub Kibica „Kosynierzy”, który wybiera się do Prudnika zorganizowaną grupą. Te osoby, które chciałyby do niego dołączyć proszone są o kontakt na adres mailowy: [email protected]
Bezpośrednią transmisję z drugiego meczu półfinałowego pomiędzy Pogonią Prudnik a Śląskiem Wrocław przeprowadzi na 102.3 FM Radio Wrocław.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?