Kiedy koniec remontu przejazdu na Trzmielowickiej?

Termin zakończenia remontu przejazdu kolejowego przez ul. Trzmielowicką w Leśnicy wciąż się opóźnia. Tym razem przez warunki atmosferyczne. - Otrzymaliśmy ostatnio dwa pisma od firmy Skanska, jedno drugiego, a kolejne piątego listopada - mówi Stanisław Kibało, przewodniczący zarządu osiedla Leśnica. - W pierwszym podawali, że remont zakończy się około 9 listopada, a w drugim, że 16. Tłumaczą, że powodem były złe warunki atmosferyczne. Mieszkańcy niepokoją się kolejnym przesunięciem, bo muszą nadrabiać 6 kilometrów drogi objazdem - mówi Stanisław Kibało.

Nie było mrozów, ani ulew, a jednak niska temperatura przeszkodziła budowlańcom. Dlaczego? - Na Trzmielowickiej położyliśmy kostkę, a między kostkami jest cementowa zaprawa, która musi zastygnąć. Im jest zimniej, tym cement wolniej wiąże. Nie puścimy tam samochodów, nie mówiąc o autobusach, by zniszczyły efekt naszej misternej roboty - tłumaczy Dariusz Kotarski z firmy Skanska.

Kiedy przejazd zostanie otwarty? Wersje są dwie: wspomniany weekend za tydzień, około 9 listopada lub za dwa tygodnie (16.11). - Wszystko zależy od pogody - mówi Kotarski i jak zapewnia, sam przejazd kolejowy jest skończony. Teraz trzeba czekać, aż zastygnie zaprawa między kostką brukową.

Czy zamiast czekać, nie mogliby w tym samym czasie zacząć remontu przejazdu przez ul. Średzką? - Nie, bo czekamy jeszcze na ustalenia z operatorami dróg, którymi ma poprowadzić objazd. Od nich musimy najpierw wydobyć decyzję, a dopiero później ustalać termin zamknięcia Średzkiej - tłumaczy Kotarski. Ustalenia co do objazdu były podawane wcześniej, ale stara wersja może się okazać nieaktualna. - Wciąż rozpatrujemy różne warianty - mówi Kotarski.