Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamienna Góra: wszedł do księgarni i uderzył siekierą 10-latkę. Dziewczynka nie żyje

Alina Gierak (aip)
tvn24/x-news
Do dramatycznej sytuacji doszło w środę (19 sierpnia) w Kamiennej Górze. Zabił, bo był wściekły za utratę prawa do zasiłku.

Aktualizacja, piątek 21 sierpnia

27-letni Samuel N. na wniosek prokuratury został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Teraz za zabójstwo, o które mężczyzna jest podejrzany, grozi mu dożywocie.

Aktualizacja, czwartek 20 sierpnia

Prokuratura przesłuchała dziś Samuela N., który przyznaje się do winy, ale nie okazuje skruchy. 27-latek podkreślił, że był wściekły po wizycie w urzędzie, gdzie poinformowano go o utracie prawa do zasiłku. Mężczyzna musiał odreagować i pierwotnie zastanawiał się nad dokonaniem zbrodni w urzędzie pracy, ale zbyt duża liczba petentów odstraszyła go.

Mężczyzna usłyszy zarzut zabójstwa zasługującego na szczególne potępienie. Grozi mu od 12 lat do 25 lat więzienia lub dożywocie.

Aktualizacja godzina 22.20.

Niestety dziewczynka zmarła wskutek odniesionych obrażeń. Sprawcą jest 27-letni Samuel N.
Z dotychczas poczynionych ustaleń wynika, że sprawcy przedstawiony zostanie zarzut usiłowania zabójstwa, za które grozi kara od 8 lat do 25 lat pozbawienia wolności, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

- Z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa na chwilę obecną nie można udzielić żadnych dodatkowych informacji - mówi prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska.


Ze wstępnych informacji wynika, że mężczyzna nie był powiązany z rodziną i dzieckiem. Z zeznań świadków wynika, że mężczyzna wszedł do księgarni i zaatakował spotkaną w progu nastolatkę, która szła z matką. Nagle, z niewiadomych przyczyn uderzył dziecko siekierą w głowę i zaczął uciekać.

Paweł Petrykowski w dolnośląskiej policji przyznaje, że świadkowie rzucili się w pogoń za sprawcą i złapali go w niedalekiej odległości od księgarni. Szybko wezwano policję oraz pogotowie ratunkowe. Dziewczyna w ciężkim stanie została przetransportowana do szpitala śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego.

Napastnik przebywa w areszcie, gdzie pobrano mu krew do badania pod kątem obecności narkotyków oraz alkoholu. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia i motyw działania sprawcy.

Agencja TVN/x-news

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto