Jej muzyka, choć oparta na akustycznych aranżacjach, zniewala punkową energią. Uzdolniona olsztynianka 22 października wystąpi we wrocławskim Firleju.
Artystka, poza śpiewaniem, gra na pianinie i komponuje. Swoją karierę rozpoczęła w wieku lat czternastu. W 2007 roku dzięki pomocy internautów ze strony Sellaband.com, która lansuje wschodzących artystów, udało się jej nagrać debiutancki album zatytułowany "It Might Like You". Krążek trafił do sklepów w 2009 roku.
Artystka na co dzień mieszka i tworzy w Niemczech. Jej pierwsza płyta powstała w Berlinie przy współpracy niemieckich muzyków i polskiego kwartetu smyczkowego.
- Strasznie się przy tym uparłam, żeby brzmiała surowo. Bez polerowania. Zostawiliśmy na niej wszelkie pomyłki i wypadki, które jednak okazały się pomyłkami i wypadkami szczęśliwymi, bo tylko płytę upiększyły. Jest przez to taka bardzo ludzka, krucha. Z całą naszą energią i miłością do muzyki utrwaloną na zero-jedynkach - wspomina swoją pracę nad płytą Julia Marcell.
Artystka ma na swoim koncie występy na wielu prestiżowych festiwalach, zagrała m.in. świetny koncert podczas tegorocznej odsłony Open'er Festival w Gdyni.
Podczas jesiennej trasy koncertowej Julii Marcell towarzyszyć będzie zespół w składzie: Mandy Ping-Pong - altówka, Izolda Sorenson - klawisze, Jakob Kiersch / Captain Maple Syrup - perkusja.
Bilety na koncert można nabyć na stronie ticketpro.pl lub zamówić pisząc pod adres: [email protected]. Będzie je można również kupić bezpośrednio przed koncertem. Ceny wejściówek wahają się od 35 do 45 zł.
Czytaj też:
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?