Przy udziale jaskółek oknówek 6 lipca słuchaliśmy pięknej hiszpańskiej muzyki w średniowiecznych murach. Koncerty w Arsenale mają swój specjalny koloryt, nie dość że dziedziniec świetny, to jeszcze z muzykami ścigają się ptaki, kto czyściej wypuści trele.
Na początek Jan Stanienda z wrocławskimi kameralistami wykonał "La Oracion del Torero" Joaquin Turina. Bardzo sympatyczna dla ucha, dobrze wykonana muzyka z wyróżniającymi się hiszpańskimi elementami. Spore brawa.
Gwiazdą wieczoru był Jesús Rodriguez González. Gra na altówce stworzonej przez wrocławianina Krzysztofa Mroza. Naukę gry na altówce rozpoczął u profesora Wiesława Rekruckiego Krupy. Było wiec sporo polskich akcentów. Koncert na altówkę i smyczki Salvadora Brotonsa był już na wskroś hiszpański.
Uśmiechy podziwu u publiczności to norma, kiedy gra Jesús, a grał świetnie. Więc i oklaski gromkie i długotrwałe, trzy razy wychodził kłaniać się publiczności. W antrakcie kawa, ciasteczko, bądź coś chłodnego. Po przerwie mistrz Stanienda pokazał umiejętności wrocławskich kameralistów w "Vistas al. Mar" Eduarda Toldrá.
Muzykom tak się podobało, że poza programem zafundowali deser. Na deser był "pstrąg" Szuberta. I były bisy. Miło spędzony gorący wieczór w Arsenale. A w niedzielę czeka nas o godz. 20 muzyka fado w portugalskim wykonaniu.
Czytaj również:
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody