Trzej mężczyźni w wieku 33-39 lat zwabili ok. godz. 14. pokrzywdzonego do jednego z warsztatów pod pretekstem sprzedaży mu elektronarzędzi. Kiedy 36-latek pojawił się w warsztacie, sprawcy pobili go, zastraszyli nożem, a następnie wsadzili do samochodu i wywieźli z miasta.
Czytaj: Auto wpadło do potoku. Kierowca nie zauważył, że nie ma mostu [zdjęcia]
- Sprawcy wywieźli go do lasu na terenie powiatu lwóweckiego, gdzie wrzucili mężczyznę do głębokiego na około 9 metrów komina. Tam go pozostawili i odjechali, czym stworzyli zagrożenie jego życia i zdrowia - informuje Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji. - Na szczęście poszkodowanemu nic się nie stało. Miękkie podłoże porośnięte mchem zamortyzowało upadek. Nie wiemy dlaczego doszło do tej sytuacji.
W drodze powrotnej jeden z mężczyzn zadzwonił do znajomej 36-latka i poinformował, że jak nie dostanie 5 tys. złotych, to nie zobaczy mężczyzny oraz samochodu, którym pokrzywdzony przyjechał do warsztatu. Kobieta w obawie o życie i zdrowie mężczyzny natychmiastowo powiadomiła policję.
Wszyscy sprawy zostali zatrzymani po niespełna trzech godzinach od otrzymania zgłoszenia. Mężczyźni trafili do aresztu. Za ograniczenie wolności ze szczególnym udręczeniem i rozbój grozi im do 15 lat więzienia.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?